-
Prawdziwie Oswieceni Cz2
Data: 09.11.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania
... chwili całe ciało. Etan poczuł się senny, ciepło było niezwykle przyjemne. Tak odprężony nie czuł się.. właściwie to czuł się tak odprężony dzisiejszego ranka w momencie ejakulacji ale natychmiast zmienił napływające mu przed oczy obrazy. Jednak zapoczątkowana reakcja była nieunikniona. Dziękując losowi, że pielęgniarka wyszła z pokoju zabiegowego pozostawiając go na łasce maszyny polegając tylko na sile swojej woli zmusił się do wstania i odejścia od ekstatycznego zielonego światła, które niemal już wyleczyło mu kompletnie bezużyteczne ramię. - Hej! Co ty wyprawiasz? – Natychmiast gdy się podniósł zareagował Zetar zagradzając mu dalszą drogę swym umięśnionym ciałem. Etan przysiadł więc na łóżku jęcząc cicho starając się pozbyć tego obrazu sprzed oczu. Niezdarnie próbował się zasłonić czując jak działające na połowie zalecanej mocy włókna bokserek nie dają rady i powoli acz nieubłaganie dostaje erekcji. Zetar niczego jednak nie podejrzewał i złapał go za nogi chcąc przerzucić je z powrotem na łóżko. Etan płonąc cały na twarzy ze wstydu porzucił próby okiełznania budzącego się do życia narządu i wyrwał się czym prędzej. Po chwili szamotaniny Zetar ku zgrozie Etana spadł wprost na niego przygniatając go do łóżka. Natychmiast wszystko ucichło gdy oboje skąpani w zielonej poświacie poczuli opływające ich błogie, ekstatyczne ciepło. Zetar wzdrygnął się gdy zawadził swoim kroczem na twardość jego ciała zaś Etan zdziwił się czując podobną reakcję u szkolnego kolegi. ...
... Reakcja u Zetara była jednak niezwykle szybka dodatkowo nie nosił on ochraniacza co jeszcze przyspieszało proces. Oczywiście nie uruchomił też trybu ukrywającego w bieliźnie. Etan wyraźnie czuł napięte mięsnie na całym jego ciele tak blisko siebie byli przez kilka cudownych sekund. Niewyobrażalnie twardy narząd wysyłający falę ciepła silniejsze niż promiennik usadowił się nieomal w miejscu gdzie on sam miał pulsujące źródło swojego zakłopotania. Pulsowanie krwi po chwili zgrało się w jeden rytm nadal w całkowitej ciszy jaka ich otoczyła brzmiało jak uderzenia bębna. Co prawda wiedział o homoseksualnych skłonnościach Zetara jednak nie podejrzewał, że mógłby on okazać zainteresowanie kimkolwiek poza swoim chłopakiem nawet pod wpływem promiennika. Zetar nie wiedząc widać co zrobić wstał z niego w ciszy i wyciągnął ku niemu rękę. Etan spojrzał na niego pytającym wzrokiem. Obaj uparcie wpatrywali się w swoje oczy jedynie kątem widząc swoje niezwykle uwypuklone w sportowych kombinezonach męskie atrybuty. - Chodź, teraz rozumiem dlaczego chciałeś wstać. Przyjął czym prędzej pomocną dłoń i razem z nim niemal pobiegł uciekając z centrum medycznego. Oboje szybko szli jeszcze kilka minut przemierzając opustoszałe korytarze. Etan szedł zasapany za Zetarem gdy wtem chłopak idący przed nim zatrzymał się nagle tuż przed jedną z wielu toalet dla chłopców. - Kurwa! – Etan zdziwił się słysząc aż takie przekleństwa z ust Zetara. – Nie mam i tak dostępu do Deox’a! Co teraz?! Etan ...