Weekend nad morzem. Część 3.
Data: 25.11.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Pala, Źródło: Fikumiku
... kołyszące się w rytm kroków biodra i pośladeczki. Spojrzeliśmy na siebie z Bożenką i roześmialiśmy się. Tymczasem Ewa już pluskała się w chłodnej wodzie. Po chwili spojrzała w naszym kierunki i pomachała ręką zapraszająco, Bożenka zapytała - idziemy? - idź sama ja popilnuję rzeczy? Powiedziałem tak na odczepnego - przecież wcześniej nikt naszych rzeczy nie musiał pilnować - bo miałem ochotę przejrzeć wcześniej zrobione zdjęcia. Muszę przyznać, że większość z nich wyszła znakomicie. Bożenka, no może poza tymi pierwszymi prezentowała swoje wdzięki tak, że patrząc na nie poczułem jak mi członek pęcznieje, szkoda tylko, że nie mieliśmy wspólnych fotek. Pomyślałem, że może Ewa Bedzie miała ochotę ich trochę nam pstryknąć. Po kwadransie dziewczyny wróciły do mnie. Ewa widząc w moich rękach aparat zainteresowała się zdjęciami. Nie widziałem przyczyny aby jej odmówić obejrzenia ich. W czasie gdy przeglądała zdjęcia zapytałem czy nie mogła by pstryknąć Bożence i mnie wspólnych fotek. - Ok, ale i ja chciałabym mieć jakąś pamiątkę z naszego spotkania - odpowiedziała. No to rozpoczęliśmy dalszą część sesji fotograficznej. Najpierw ja robiłem wspólne zdjęcia dziewczynom i musze przyznać, że Ewa potrafiła tak zmotywować Bożenkę iż zdjęcia wyglądały na coraz bardziej namiętne. Później zdjęcia robiła Bożenka i w końcu aparat przejęła Ewa. Od razu wczuła się w rolę reżysera, wydawała nam polecenia: stań tak, rękę daj tu, rozchyl nogi, twarz wyżej, obróć się w prawo, połóż rękę na piersi, itp. ...
... Muszę przyznać, że znała się na rzeczy, a proponowane przez nią sceny były bardzo sexy co od razu można było poznać po moim coraz bardziej sterczącym przyrodzeniu. W końcu wydała Bożence polecenie: - no nie wstydź się, weź go do buzi i possij, o tak właśnie tak. Tego już jak dla mnie było za dużo, jeszcze chwila a uwieczniłaby mój wytrysk w usta Bożenki. Zerwałem sie i pobiegłem do morza schłodzić nieco swój organizm. Gonił mnie śmiech Ewy, której wtórowała Bożenka - nie ma co wychowałem bestię, jeszcze dwie godziny temu wstydziła się pozować nago, a teraz?. Popływałem ze 20-25 minut i wróciłem do dziewczyn. Zastałem je w bardzo dobrej komitywie już z daleka słyszałem ich śmiechy i rozmowy. Na mój widok zamilkły ostatnie co usłyszałem to: - a zgodzi się? - to Ewa; - zgodzi, zgodzi - odpowiedziała Bożenka; - a kto i na co się zgodzi - zapytałem; - przyjdzie czas to się dowiesz - powiedziała Bożenka i zachichotały obie. Osuszyłem sie troszkę ręcznikiem i uwaliłem sie na kocu, - teraz będę spał - oznajmiłem; - gdybym sie przypalał to proszę obrócić mnie na drugą stronę; - to może lepiej posmarujemy cię olejkiem - zaproponowała Ewa, - bo nie mamy takiego dużego rożna aby cie obracać; - proszę bardzo, tylko dokładnie; No i zaczęło się smarowanie na cztery ręce. Bożenka rozpoczęła od ramion, a Ewa od nóg, obie niebawem zaczęły zbliżać się do mojego najczulszego miejsca co spowodowało u mnie nie tylko wzrost napięcia ale i całkiem potężny wzwód. Oczywiście nie uszło to uwadze moich ...