1. Weekend nad morzem. Część 3.


    Data: 25.11.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Pala, Źródło: Fikumiku

    ... masażystek, skwitowały to żartami i śmiechem. - no popatrz ale urósł - zaśmiała się Ewa; - no, może myśli że coś mu się przydarzy - dodała Bożenka; - chciałby - ale nic z tego, nie tym razem - zachichotała; Nie odzywałem się położyłem ręce pod głową i z przymkniętymi oczami czekałem co dalej będzie się działo. Długo nie musiałem czekać, po chwili już poczułem dłoń obejmując mojego penisa i drugą rozpoczynającą pieszczoty moich jajek i prostaty. Delikatnie uniosłem jedną z powiek i zobaczyłem że Bożenka lewą ręką akurat przeczesuje włosy, tak więc jedna z dłoni dotykających mnie musiała należeć do Ewy. Prawdę powiedziawszy nie miałem nic przeciwko temu. Zacisnąłem powieki i poddałem się błogim pieszczotom. A muszę przyznać, że takiego pieszczenia laski to jeszcze nie miałem, na dwie, trzy a nawet i momentami i na cztery ręce. Dłonie obficie nawilżone olejkiem do opalania cudownie masowały mi zarówno penisa jak i całe krocze. Uchyliłem delikatnie powieki i spojrzałem na dziewczyny. Zauważyłem coś dziwnego, o ile Bożenka wpatrywała się głównie w moje przyrodzenie to Ewa raczej patrzyła na nią. Co kilka chwil ich spojrzenia jednak spotykały się i wtedy Bożenka jakby uciekała wzrokiem. Nie wiem co to mogło znaczyć, a może..... myliłem się. Starałem się o tym nie myśleć poddając się tym cudownym pieszczotom zwłaszcza, że po chwili poczułem koniuszek języczka liżący moje wędzidełko. Tym razem nawet nie musiałem spoglądać, bezbłędnie rozpoznałem pieszczotę mojej kobietki. Teraz to ...
    ... już nie miało prawa długo trwać. Pieszczoty były tak intensywne, że po chwili trysnąłem nagromadzoną w jądrach spermą. Bożenka była na to przygotowana i cudownie wszystko przyjęła w swoje namiętne usteczka. Otworzyłem po chwil oczy i zobaczyłem jak Ewa palcem zbiera z warg Bożenki kropelkę mojego nasienia i oblizuje palec. Nie dałem po sobie poznać, że zauważyłem to ale dużo dało mi to do myślenia. Po tej zabawie poopalaliśmy się jeszcze z godzinkę, popływaliśmy w morzu i w końcu stwierdziłem, że jak na pierwszy dzień to wystarczy plażowania i najwyższa pora wracać. Zresztą prawdę powiedziawszy trochę zgłodniałem. Zaproponowaliśmy Ewie wspólny obiad ale podziękowała mówiąc, ze jeszcze trochę zostanie na plaży. Zebraliśmy więc nasze rzeczy, ubraliśmy się i pomaszerowaliśmy prowadząc rowery ku wyjściu z plaży. Na odchodne Ewa powiedziała Bożence: - tylko pamiętaj, masz to załatwić, - ok. możesz to uważać już za załatwione - odpowiedziała. Nawet nie pytałem o co chodzi, ot kobiece tajemnice. Chwilę później już pedałowaliśmy w stronę Pogorzelicy. Po drodze do domku wstąpiliśmy na obiad, później wypiliśmy jeszcze kawę i na prośbę Bożenki kupiłem w sklepie dobre czerwone wytrawne wino. Wieczór zapowiadał się romantycznie. Myślałem o dobrej kolacji, może tańcach, a po powrocie do lampce wina i cudownym seksie. W końcu po to tu przyjechaliśmy, bawić się i kochać. W domku wziąłem prysznic i usiadłem w fotelu aby się zrelaksować czekając aż Bożenka przygotuje się do wieczornego wyjścia. ...
«1234...8»