1. Pielegnowany przez mame cz.2


    Data: 28.11.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: Jan Orebski, Źródło: SexOpowiadania

    ... wygramoliłem się z pokoju. Mamy nie było w domu. Widocznie jeszcze zajmowała się różnymi sprawami w mieście. Była pora drugiego śniadania. Poszedłem do łazienki i po długim czasie spędzonym tam, udałem się do kuchni.Na stole stały kanapki. O szklankę z sokiem oparta była jakaś karteczka. Chwyciłem ją nieporadnie koniuszkami palców i czytałem : „ Kochanie, zjedz śniadanie. Mamusia wróci koło południa i przygotuje ci obiadek. Całusy”.Hmm, z treści wynikało, że nie jest już na mnie zła. Kamień spadł mi z serca. Dobrze, że długo nie potrafiła się gniewać.Zjedzenie kilku kanapek zajęło mi kilkanaście minut. Pewnie zabawnie to musiało to wyglądać, jak walczę z włożeniem kromki chleba do buzi. Czasem wyślizgiwała mi się z palców i lądowała na blacie stołu, tworząc duży rozgardiasz z okruszków. Po posiłku oglądałem telewizję. Zastanawiałem się, czy dziś ze mną porozmawia o onanizowaniu się. W końcu wieczorem wypada czas kąpieli. Mama chyba nie chce, by zdarzyła się powtórka z rozrywki.Jak to będzie wyglądało tym razem? Wyobraźnia podsuwała mi różne scenariusze : Siedzę na brzegu wanny i czekam, odwrócony do ściany, na mamę. Przychodzi, każe mi wstać i się odwrócić. Czynię to i widzę, że jest w swoim nocnym peniuarze, który widziałem na niej wczorajszego wieczoru. Teraz, w mocnym świetle w łazience, dokładnie widać co ma pod nim. Wyraźny kształt dużych, pełnych piersi. Przez materiał prześwitują jasne brodawki, a sutki sterczą mocno wypychając go do przodu. Spojrzałem w dół. ...
    ... Majaczył tam cienki paseczek przyciętych, jasnych włosków. A pod nimi jej piękna cipka, z lekko rozwartymi wargami.Klęka przede mną, mając mojego twardego, sztywnego penisa tuż przed twarzą. Niemal dotyka jej ust. Cały pulsuje. Gdy wyciąga dłoń, by go dotknąć, podrywa się do góry w skurczu podniecenia. Moment zetknięcia się jej palców z moim trzonem i lekkie ściągnięcie skórki z żołędzi wywołuje mój natychmiastowy wytrysk. Gęste nasienie zalewa jej całą twarz. Śmieje się z tego, patrząc mi w oczy. Kolejne porcje oblewają peniuar na wysokości piersi, co sprawia, że są teraz całkowicie widoczne.Uff. Zrobiło mi się gorąco od tej wizji. Oczywiście członek był już w pełnej gotowości.W tym momencie usłyszałem szczęk otwieranego zamka w drzwiach. Psia krew. Przykryłem kocem męskość, żeby mama nic nie dostrzegła.Weszła do kuchni, nie dostrzegając mnie jeszcze, ponieważ była zaabsorbowana siatkami z zakupami.- Oo, witaj Wojtek! – Zauważyła zapewne chlew, jaki zostawiłem w kuchni.Przyszła do salonu i stanęła między kanapą na której siedziałem a telewizorem i lustrowała mnie wzrokiem. Ja wciąż byłem zmieszany wczorajszą sytuacją w łazience i miałem spuszczony wzrok w dół.- Cześć, mamo – odpowiedziałem słabym głosem.- Jak się dziś czujesz? Martwiłam się, że jak mnie nie będzie to zacznie ci się znów kręcić w głowie i rozbijesz sobie ją o coś.- Nie, dziś zawrotów nie miałem. Wszystko jest dobrze.Milczała chwilę. Wciąż czułem jednak jej badawcze spojrzenie na sobie.- Jeśli chodzi o wczoraj – ...
«12...678...14»