1. Nienasycenie


    Data: 09.12.2019, Autor: GokuBadBoy, Źródło: Lol24

    ... chłopaczka.
    
    - Weź się kurwa w garść! - warknąłem, patrząc sobie prosto w oczy. - Nie wiem co odpierdalasz, ale lepiej przestań.
    
    Wychodząc z łazienki otarłem twarz ręcznikiem.
    
    - Wszystko w porządku? - upiła łyk wina.
    
    - Tak, musiałem nieco yyy... ochłonąć. - nawet nie próbowałem ukryć zażenowania.
    
    - Nalałam Nam wina. - przywołała mnie ruchem dłoni.
    
    Usiadłem tuż obok delektując się jej zapachem. Chłonąłem każdą jego ilość. Pachniała morską bryzą, kroplami deszczu uderzającymi o pąki wiśni.
    
    Nie wiem czy to wypity alkohol, czy też feromony unoszące się w powietrzu powiodły moją dłoń na jej udo.
    
    Chciała się odezwać. Nie zdążyła. Zamknąłem jej usta pocałunkiem, mocno przyciągając ją do siebie.
    
    Chciałem tego odkąd ją poznałem.
    
    Wreszcie obudził się we mnie dawny żar. Moja pewność siebie. Znów byłem kapłanem. Tak wówczas myślałem.
    
    Odwzajemniła mój pocałunek. Nasze języki ścierały się ze sobą, wiły się, niczym w agonii. Dłonie błądziły po naszych ciałach. Bez zbędnych subtelności zrywaliśmy z siebie ubrania, lądujące gdzie popadnie.
    
    Całowałem jej szyje, gdy dłonie walczyły ze stanikiem.
    
    O tak, tego chciałem. Patrzyłem na jej piękne, duże piersi, sterczące sutki, których tak łapczywie pragnąłem. Ssałem je, lizałem. Czułem ich ciepło pod opuszkami palców. Delektowałem się jędrnością kształtnych piersi.
    
    Agnieszka lekko przygryzła wargi, kiedy poczuła moje palce na swojej mokrej cipce. Drażniłem ją sunąc palcami po materiale aksamitnych majtek. ...
    ... Zataczałem kręgi, ugniatałem.
    
    Lewa dłoń bawiła się biustem. Ależ on jest wielki - pomyślałem. Schodziłem coraz niżej znacząc ścieżkę językiem. Zmierzałem na południe. Czułem już jej zapach. Zatraciłem się. Zamknąłem oczy chłonąc go łapczywie. Znów poczułem, jak demon sexu budzi się we mnie. Przejmował nade mną kontrolę. Żar namiętności trawił mnie od środka. Otworzyłem oczu. Płonęły.
    
    Jednym szybkim ruchem zerwałem z niej majtki, przesiąknięte jej sokami, jej słodkim zapachem. Poczuła na cipce mój język. Długie posuwiste ruchy z dołu do góry, zbierały wypływającą wydzielinę. Jej smak pobudził mnie jeszcze bardziej.
    
    Rozchyliłem jej wargi, wkładając język do środka. Były takie, jak lubiłem. Kształtne, nabrzmiałe. Domagające się rozkoszy. Delikatnie musnąłem łechtaczkę. Jej ciało wygięło się nieco. Słyszałem paznokcie wbijane w oparcie kanapy. Przygryzłem. Zawyła z bólu i rozkoszy. Czubek języka zataczał kręgi na guziczku.
    
    Pierwszy palec zniknął w środku rozpryskując soki. Później kolejny i jeszcze jeden. Szybkie, agresywne ruchy w całości ją wypełniały.
    
    Popatrzyła na mnie swoim chmurnym wzrokiem, kiedy chwyciłem ją za włosy, przyciągając do siebie.
    
    - Ssij. - rozkazałem.
    
    Zrobiła to. Czułem jej język na swoim kutasie. Oplatała go ustami. Pochłaniała w całości. Szybkie ruchy głową w górę i w dół. Patrzyłem jak mój kutas pojawia się, by po chwili zniknąć w jej pełnych pasji ustach.
    
    Pchnąłem ją na kanapę, doskakując do niej, jak tygrys do rannego zwierzęcia. ...
«1...3456»