-
Rudowłosa pasażerka
Data: 19.04.2018, Autor: Dom, Źródło: Lol24
... środka. Pomógł jej zdjąć płaszcz muskając przy tym delikatną skórę jej nadgarstków. Pod zimowym okryciem ubrana była w ciepły, gruby, biały sweter z dużymi oczkami z pod którego prześwitywała czarna koronkowa bielizna. Jasne dobrze dopasowane jeansy szczelniej oplotły jej pośladki gdy pochyliła się zdejmując wysokie jasnobrązowe buty. - Proszę niech Pan się rozgości – powiedziała wchodząc do niewielkiego przytulnego pokoju. - Dziękuję – odpowiedział, omiatając wzrokiem firany w kolorze piaskowym i impresjonistyczne obrazy zachodów słońca na jasno kremowych ścianach naprzeciw lustra. Po środku pomieszczenia stała niewielka okrągła ława. Pod ścianą znajdowała się rozłożysta skórzana kanapa, zaś pod oknem z drugiej strony stolika stał wygodny szeroki fotel, również w odcieniu ciemnego dębu. Na jasnych panelach leżało białe futro z głową niedźwiedzia. Siadając na fotelu poczuł skórzany zapach obicia. - Czy pija Pan białą? – dobiegł głos z kuchni. - Tak poproszę, i 3 łyżeczki cukru. – powiedział w przestrzeń. - O Pan również tyle słodzi...? - Tak, ma w tedy taki idealny smak… Balansując zgrabnymi udami na wysokości jego oczu postawiła na ławie filigranowe filiżanki z gorącym napojem. Kiedy pochylała się mógł dostrzec czarny koronkowy stanik który prześwitywał przez oczka w jej białym swetrze. Pomieszczenie szybko wypełniło się zmysłowym aromatem espresso. Kobieta usiadła i wygodnie ułożyła się na skórzanej kanapie. Ich oczy spotkały się. Jednak ...
... żadne z nich nie miało ochoty przerywać tego stanu. Wiedzieli oboje że kawa była jedynie pretekstem by spędzić ten wieczór z kimś więcej niż z pustym echem czterech ścian. Podniosła filiżankę i dotknęła wargą gorący napój nie odrywając wzroku od gościa który towarzyszył jej tego wieczoru. Upiła łyczek i języczkiem zlizała piankę która pozostała na jej górnej wardze, tuż pod noskiem. Odstawiając filiżankę skórą nadgarstka dotknęła przez sekundę jego kolana. On przysunął się bliżej. Napięcie rosło. W pewnej chwili łagodnie wplótł palce w jej rude, lśniące włosy, tuż nad karkiem. Westchnęła czując narastające podniecenie. Ich usta przyciągała jakaś nadludzka siła. Rozchyliła wilgotne i ciepłe od kawy wargi aby mógł plądrować językiem jej podniebienie. Jego silna dłoń zaczęła pieścić jej pierś pod okryciem z grubego, białego swetra. Łapczywie gładziła jego kształtne pośladki przez materiał spodni. Krążyła między jego udami by na chwilę wsunąć się pod materiał koszuli i musnąć mięśnie brzucha i wyraźnie zarysowaną klatę. Tak jak sądziła był dobrze zbudowany. Wreszcie mogła doświadczyć dotyku kogoś kto wypełnił jej pustkę i sprawił że wieczór zaczął tętnić życiem w rytmie pożądania. Była coraz bardziej wilgotna. Opuszki palców podążały w dół, między jego nogi by poczuć nabrzmiałą pulsującą męskość. Pragnęła go ssać i pieścić, w głowie wyobrażając sobie kształt jego fiuta. On całował namiętnie jej usta, by w pewnej chwili zdjąć jej ciepły sweter, a zaraz później rozpiąć koronkowy ...