1. Darek


    Data: 24.12.2019, Kategorie: Geje Autor: kris, Źródło: Fikumiku

    ... Nawet większy, niż się spodziewałem. Kiedy lekko objąłem go dłonią, wyczułem jaki jest masywny i ciepły. Zacząłem go bardzo nieśmiało masować. Naprawdę, z początku robiłem to tak lelawo jak tylko mogłem, bo wciąż nie wiedziałem, czy to nie jakaś podpucha, czy brat zaraz się nie zerwie z łóżka i nie zawoła: „tu cię mam pedale!”. Ale nic takiego nie zrobił: - Chwyć go mocniej – powiedział, i rób tak jak sobie robisz …. Zacisnąłem dłoń na jego sprzęcie, odwracając się na bok na krawędzi mojego łóżka. Brat patrzył na moją dłoń badawczo: - Jeszcze trochę mocniej go chwyć – poinstruował mnie. Popatrzyłem na brata. Był absolutnie zajebisty. Jego umięśnione ciało i jego duży, piękny kutas w mojej dłoni. Był absolutnie zajebistym skończonym dupkiem. Wkurwiał mnie i nosiłem w sobie urazę do niego jeszcze od dzieciństwa, ale nagle postanowiłem udowodnić mu … co? Sam nie wiem. Że mogę mu dogodzić lepiej od wszystkich jego panienek? Że mógł mnie traktować lepiej? Że przejrzy na oczy, i że wyleczę go z durnej homofobii? Zacząłem nieco śmielej masować jego fiuta. Chwyciłem go mocniej i płynnym ruchem dłoni waliłem mu konia, czując jak rośnie i twardnieje pod moimi palcami. Stopniowo cała moja nieśmiałość zaczęła się rozwiewać. Miałem do dyspozycji zajebistego, dużego kutasa mojego brata i żadnych oporów z jego strony. Przyspieszyłem tępo. - O tak młody, dobrze to robisz – stęknął - Wiem – odpowiedziałem, prawdopodobnie z lekko szatańskim uśmiechem, po czym zsunąłem się z łóżka i ...
    ... wdrapałem na jego barłóg. Było już na tyle jasno, że dokładnie widziałem jego fiuta. Był niesamowity. Chyba najlepszy, jakiego widziałem do tej pory. Duży, na oko z 19 cm i ciężki. U nasady gruby, szeroki i mega twardy, zwężający się lekko ku górze, łukowato trochę wygięty w dół i zakończony niezbyt dużą, ale piękną, wilgotną główką w kształcie serduszka. Chwyciłem go jedną dłonią u nasady i mocno zacisnąłem palce. Drugą dłonią masowałem go po całej jego długości, w górę i w dół. To był mój patent – doskonale wiedziałem, że taki sposób masturbowania sprawi, że brat odleci. Wypróbowałem to już wcześniej i na sobie, i na swoich byłych, więc teraz przyszła pora na niego. Nareszcie. Przestałem udawać nieśmiałość. Robiłem to chyba tylko po to, aby nie dać mu się podpuścić, i żeby nie zorientował się, jak bardzo chcę to zrobić. No to teraz pokażę ci co potrafię, braciszku – pomyślałem. Serio, naszła mnie totalna ochota żeby dogodzić mu tak, jak jeszcze nikt przedtem. Jesteś dupkiem, ale zrobię ci tak dobrze, że zapamiętasz to na długo. Zbliżyłem twarz do tego wielkiego, śliniącego się już fiuta i wciąż nie zwalniając uścisku u nasady, objąłem ustami jego główkę, muskając ją bardzo szybko czubkiem języka. Brat nie protestował. Chyba nie chciał na to patrzeć, bo położył się wygodnie na plecach i gapił się w sufit ( zapewne taki sposób wydał się mu mniej gejowski ), a ja zacząłem robić mu najlepszego druta, jakiego byłem w stanie zrobić. Połykałem jego pałę, mocno a jednocześnie delikatnie ...
«1...3456»