Ferie 1
Data: 03.01.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: esmaj, Źródło: Pornzone
... etc. Po skończeniu, Marcin zaproponował wyjazd do Zakopanego, żeby coś zjeść. Zgodziłem się, bo byłem troche głodny. Od miasta dzieliło nas kilka kilometrów drogi, ale ze względu na słabe warunki na drodze, na dotarcie potrzebowaliśmy pół godziny.
Zaparkowaliśmy na jakimś parkingu i udaliśmy się przez Krupówki do ulubionego miejsca księcia. Tam zjedliśmy co nieco. Na zegarze wybiła 14:00, a my właśnie skończyliśmy jeść.
-To co? Jedziemy po narty, a potem na stok?
-Jasne. Nie traćmy czasu.
Zapłaciliśmy, ubraliśmy się i ruszyliśmy w drogę powrotną do Murzasichle, żeby przygotować się do szusowania. Trzeba było się przebrać, wziąć narty i ruszać w drogę. Spędziliśmy kolejne pół godziny w samochodzie. W pokoju każdy wyciągnął niezbędne rzeczy i zaczął się przebierać. Ciekawiło mnie, jakie bokserki włożył dzisiaj Marcin. Mogłem też obejrzeć sobie jego fajną klatę i brzuch. Jak pisałem we wcześniejszym opowiadaniu zarówno klatę i jak i brzuch miał owłosione, tak, jak lubię. Zaczął od góry. Najpierw zdjął bluzę, a potem przeszedł do spodni. Miał na sobie zwykłe czarne, lekko zwężone u dołu. Rozpiął pasek i zsuwał z siebie odzienie. Ja robiłem równocześnie mniej więcej to samo. Myślałem, że od razu ujrzę, co kryje się pod nimi, ale okazało się, że Marcin ma na sobie jeszcze kalesony. Udawałem, że nie patrzę i zajmuję się sobą. On w przeciwieństwie do mnie nie udawał, tylko patrzył, co ja robię. Trochę mnie to peszyło, nie wiem dlaczego, ponieważ nie powinno. Marcin ...
... ściągnął już spodnie, a na stopach o rozmiarze bagatela 48 miał białe, grube skarpety, które kontrastowały z czarnymi, przylegjącymi kalesonami i granatowymu podkoszulkiem. Lekko mnie podniecił, ale nie dawałem po sobie poznać obecnego stanu rzeczy. Następnie ściągnął kalesony. Już nic, poza białymi, obcisłymi boksami, na dolnej części ciała nie miał. Nogi ma również owłosione, ale nie przesadnie. Z ciemną karnacją fajnie się to prezentuje. Uśmiechnął się do mnie, a ja odwzajemniłem. W bokserkach widoczny był 19-sto centymetrowy fiut. Następnie zdjął tshirt. Stał przede mną tylko w boksach i spowolnił swoje czynności, jakby czekał na jakiś ruch z mojej strony. Ale ja udawałem, że mnie to nie rusza i ubierałem się. W końcu Marcin także ubrał koszulkę. Ostentacyjnie poprawiał swój sprzęta w gaciach, mając nadzieję, że to wykorzystam. Ja jednak tego nie zrobiłem i stałem już w spodniach narciarskich. Po moim ponagleniu księżulek również był gotowy. Wybraliśmy stok w Białce. Jeździliśmy przez kilka godzin, do jakiejś 19. Potem zmęczeni wróciliśmy do naszej kwatery, po drodze zahaczając o punkt gastronomiczny. W pokoju zaczęliśmy się rozbierać ze wszystkich ubrań i ustaliliśmy kolejkę do prysznica. Pierwszy poszedł Marcin. Znów rozebrał się do bokserek i udał się do łazienki. Ja w tym czasie, ponieważ Marcin wziął laptopa, surfowałem w internecie. Minęło około 20 minut i przyszedł czas na mnie. Księciu wyszedł z pod prysznica tym razem w czarnych boksach z takiego samego materiału co ...