Zakład - Opowiadania Erotyczne

Zakład

... po nich z całą klasą jechaliśmy na kilkudniową wycieczkę do Zakopanego.

Ferie standardowo spędziliśmy razem, siedząc a to u niego, a to u mnie. Wolne minęło momentalnie, ostatni dzień ferii trzeba było poświęcić na pakowanie się. Ostatnie zakupy, z trudem zdobyty alkohol i można jechać. Siedząc już w autokarze zaczęliśmy się zastanawiać jakie pokoje na nas czekają. Cholernie chcieliśmy być w pokoju dwuosobowym, jednak nie liczyliśmy na to przesadnie. Po dojechaniu na miejsce, dowiedzieliśmy się, że są dwa pokoje 6-osobowe,a reszta to dwójeczki. Wziąłem kluczyk i czym prędzej poszliśmy zobaczyć nasze królestwo. Pokój elegancki, z łazienką, chociaż wygląd nie miał dla nas wielkiego znaczenia. Najważniejsze, że będziemy przez tydzień tam tylko sami. A ja miałem pewne zamiary co do tego wyjazdu.

Pierwszego dnia nigdzie nie wychodziliśmy. Mieliśmy czas na zaadaptowanie się w nowym miejscu. Szybki prysznic, kolacja i czas wolny. Z racji tego, że często u siebie nocowaliśmy, widok wychodzącego Janka spod prysznica w samym ręczniku nie robił na mnie żadnego wrażenia. Tego wieczora było tak samo. Janek brał prysznic, a ja czekałem w samych bokserkach aż wyjdzie. Leżałem na łóżku z telefonem w ręku, gdy usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi i zobaczyłem jak wychodzi owinięty ręcznikiem wokół pasa. Byłem pewny, że pod spodem nie ma bielizny, dlatego mijając się z nim, niby niechcący, niby dla żartów, ściągnąłem z niego biały ręcznik. Moim oczom ukazał się jego członek. Miałem wiele ...

... okazji, żeby go zobaczyć, ale do tej pory mi się nie udało. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, chociaż przyznam, że był trochę inny, niż ten z moich wyobrażeń. Ogolony na gładko, dosyć gruby i wcale nie taki mały jak jego właściciel. Niestety, wtedy nie stal na baczność i nie mogłem stwierdzić ile ma cm (ale później się dowiedziałem, że ma 23cm.) Janek nie był skrępowany tym, że stoi przede mną zupełnie nagi, ale kazał mi iść pod prysznic, bo spóźnimy się na kolację. Na odchodne dodał, że jeszcze nie raz będę miał okazję popatrzeć na jego kutasa.

No i nie kłamał.. po kolacji wróciliśmy do pokoju, w którym było strasznie duszno. Mój lokator od progu ściągnął koszulkę i chodził po pokoju w samych spodenkach. A ja chcąc wykorzystać tę sytuację, również ściągnąłem koszulę. Usiedliśmy na przeciw siebie, spojrzałem na zegarek i powiedziałem mu, że za 40 minut mamy iść do pokoju dziewczyn na małą popijawę. Obiekt moich westchnień spytał mnie, jak mam zamiar spędzić ten czas. A ja na szybko i od niechcenia rzuciłem, że można by zaliczyć szybką drzemkę, bo pewnie czeka nas nieprzespana noc. Mówiąc to ściągnąłem spodnie i skarpetki i położyłem się na łóżku tyłem do niego. Nie powiedział ani słowa, słyszałem tylko jak rozpina szorty. Ciekawość zżerała mnie od środka, chciałem odwrócić się i spojrzeć na niego. W końcu znowu był w samych bokserkach.. ale dobrze, że tego nie zrobiłem. Chwilę po tym, jak usłyszałem dźwięk spodni spadających na krzesło, poczułem jak Jaś kładzie się na moim ...