1. Magda i synowie Cześć 3


    Data: 20.01.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Frogg, Źródło: Fikumiku

    ... Chyba mnie nie zauważył? – Pocieszałam się – było ciemno, a ja zrobiłam to naprawdę cicho i szybko. Kładąc się do łóżka czułam, że szklanka wody tym razem nie wystarczy. Jeśli chcę zasnąć potrzebuję zaspokojenia. Następnego dnia ponownie biłam się od rana z myślami. Mogłam sobie zaprzeczać, ale miałam w domu dwóch dorastających mężczyzn, którzy zmieniają się i wchodzą w nowy etap swojego życia. Wreszcie po wielu godzinach rozmyślań postanowiłam wprowadzić zmiany, które miałam nadzieję, wyjdą nam wszystkim na dobre. Wieczorem skorzystałam z okazji, że chłopcy zaczęli oglądać jakiś film w telewizji i poszłam do łazienki, aby się przygotować do snu. Wymoczyłam się dobrze w wannie. Dla uspokojenia kłębiących się w myślach wątpliwości, co jakiś czas pociągałam mały łyk czerwonego wina z kieliszka, który położyłam na jej brzegu. Gdy piana zaczęła opadać wyszłam z wody i po wytarciu się do sucha dokładnie wtarłam w siebie balsam. Uwielbiam jego delikatny brzoskwiniowy zapach. Dzięki niemu skóra robi się taka jędrna i lśniąca. Większą uwagę poświęciłam swoim piersiom i udom. W piersi wtarłam ujędrniające serum, uda najpierw wymasowałam środkiem z pilingiem, który później ponownie spłukałam i zastąpiłam warstewką kremu. Odwinęłam z głowy ręcznik chroniący moje mokre włosy i z pomocą suszarki i grzebienia doprowadziłam je do ładu. Byłam prawie gotowa, aby wyjść na zewnątrz. Na zakończenie ubrałam na gołe ciało swój ulubiony jedwabny szlafrok. Nie jestem zwolenniczką różu w ...
    ... garderobie, ale trzeba przyznać, że jego kolor doskonale podkreślał moją urodę. Owinęłam wokół siebie niezbyt ciasno pasek i włożyłam stopy w domowe pantofle. Jak wszystkie, które noszę musiały mieć, choć minimalny obcasik, sporo się naszukałam zanim znalazłam coś pasującego na moje drobne stopy. W większości sklepów słysząc, że noszę rozmiar 34 proponują mi albo obuwie dziecięce, albo coś kompletnie aseksualnego. Całe szczęście, że asortyment ostatnio się zmienił i coraz łatwiej można znaleźć coś ładnego i seksownego. Różowiutki pomponik na czubku buta doskonale współgrał z kolorem szlafroka. Jeszcze ostatnie spojrzenie do lustra. Przetarłam jego powierzchnie ręcznikiem, aby usunąć osady z pary. Poprawiłam usta delikatnym błyszczykiem, spryskałam się perfumami za uszami, jednak kropla na dekolt i mogłam wreszcie wyjść. Chłopcy siedzieli jeszcze przed telewizorem. Wchodząc od razu wiedziałam, że zrobiłam na nich wrażenie. Nic nie powiedzieli, ale wręcz pożerali mnie wzrokiem. - Chciałabym z wami porozmawiać – powiedziałam i od razu zaczęłam z grubej rury. - Wiem, że mnie podglądacie. Usiłowali coś powiedzieć, ale powstrzymałam ich jednym gestem dłoni. Zamilkli i patrzeli się na siebie ukradkiem nie wiedząc, co zrobić. W momencie ich twarze przybrały kolor w pełni rozkwitłej piwonii. - Tak jak mówiłam wiem, że mnie podglądacie i nie ma, co temu zaprzeczać. Wiem, co wam tkwi w głowach. Spojrzałam się na nich uważnie. Nie odezwali się nawet słowem. - Uważam też, że to normalne w waszym ...