1. Magda i synowie Cześć 3


    Data: 20.01.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: Frogg, Źródło: Fikumiku

    ... i ponownie owinęłam się szlafrokiem. Starając się jednak, aby dekolt był na tyle duży, by ledwie zasłaniał brodawki. - Nie, nie. - Powiedział Michał - Tylko wiesz, my jeszcze nigdy... Nie widziała tak nas żadna kobieta i dodatkowo mamy… pewien problem – zaczął się jąkać. - Możecie być podnieceni i mieć wzwód. – Przerwałam mu łagodnie. – Mnie to nie przeszkadza. To naturalna rzecz i zdarza się to chłopakom cały czas, zwłaszcza w towarzystwie kobiety. Wiem, że na pewno widzieliście już rozebraną kobietę i to, co robi ona z mężczyzną. No… w jakiejś gazecie lub filmie pornograficznym. - Nie musicie zaprzeczać – Powiedziałam wychwytując ich nieudolne próby sprzeciwu. – Nie jestem tak naiwna. Macie kilkanaście lat, mamy Internet na pewno od dawna oglądacie tego typu strony. Zresztą, kto wie czy was na tym już nie przyłapałam? – Ponownie rumieniec wstydu wykwitł na ich policzkach. - Wiecie, co? – Kontynuowałam dalej swoją wypowiedź, mimo, że niczego takiego początkowo nie planowałam słowa same płynęły z mych ust – ...
    ... Uważam, że jeśli będziemy bardzo podnieceni. Mówię tu zarówno o was jak i o sobie, to możemy się zaspokajać nie krępując się nawzajem swojej obecności. Nie chcę abyście uciekali do łazienki, aby to zrobić. Rozumiem, że jest to naturalna potrzeba i nie trzeba jej się wstydzić. Oczywiście – spojrzałam surowo – trzeba utrzymać jakieś granice. - To, co? Zgoda? - Jasne - odparł Michał. – Spojrzał się na brata i dodał. – Co? Ściągamy? Patrzyłam na nich jak powoli zdejmują z siebie ubranie. Najpierw górę piżamy. Stali przede mną półnago nie wiedząc, co zrobić dalej. Aby ich ośmielić znów rozsunęłam pasek i zrzuciłam z siebie szlafrok. Stałam przed nimi ubrana jedynie w pantofle, owinięta zapachem Chanel. Wreszcie zsunęli także spodnie. Ich kutasy sterczały uniesione w górę jak dwa solidne pale. Udałam, że ten widok nie robi na mnie żadnego wrażenia i zapytałam. - Zrobić wam cos do picia? - Odwróciłam się i naga pomaszerowałam do kuchni. Tego wieczora oglądaliśmy jeszcze przez chwile telewizję, by wreszcie poszliśmy spać. 
«1234»