1. Przebudzenie Wiktorii


    Data: 21.01.2020, Autor: marcel40, Źródło: Lol24

    ... pewny siebie. Wiedział, że dobrze wygląda i był w stanie powiedzieć, kiedy wywarł pozytywne wrażenie na dziewczynie a tym przypadku na kobiecie. Pocałował ją w tył jej dłoni i mrugnął do niej lekko.
    
    Wiktoria nie mogła uwierzyć w to, jaki miał na nią wpływ. Gdy tylko pocałował jej dłoń, spojrzała w jego stalowo niebieskie oczy a jej kolana od razu stały się miękkie. A kiedy do niej zamrugał, poczuła jak krew coraz szybciej płynie w jej żyłach, co było widać po jej zaczerwienieniu.
    
    "Jak się trzymasz przez ten cały czas? Tyle czasu minęło" - zapytał.
    
    "Wszystko w porządku". Odpowiedziała próbując ukryć swoją twarz przed innymi, gdyż wiedziała, że w obecnym momencie każdy zobaczy ją całą czerwoną. Przeprosiła wszystkich, udając, że coś wpadło jej do oka. Puszczając jego dłoń, pobiegła w pośpiechu do domu.
    
    Gdy tylko była w domu, zaczęła sobie wszystko układać. Jak chłopak w jego wieku mógł na nią tak działać ? Nawet jej mąż tak aż tak na nią nie zadziałał, gdy spotkała go po raz pierwszy. Stwierdziła, że powinna zostać w domu, z dala od Jana i swoich brudnych myśli. Włączyła telewizję i próbowała o wszystkim zapomnieć.
    
    Jakiś czas później chwyciło ją pragnienie i poszła do kuchni, aby nalać sobie coś do picia. Wlała sobie jakiegoś soku i gdy już go wypiła, podeszła do zlewu, aby umyć szklankę. Spoglądała przez okno w jakimś dziwnym amoku, aż nie wróciła do rzeczywistości z powodu głosu, jaki usłyszała.
    
    "Czy sprawiłem, że Twoja cipka zaczęła Cię swędzieć gdy ...
    ... pocałowałem Twoją dłoń i mrugnąłem do Ciebie" - mruknął jej do ucha. Ocierał się swoim muskularnym ciałem o jej tył, chcąc sprowokować ją do działania.
    
    Wiktoria podskoczyła nieco i bez powodzenia próbowała go od siebie odepchnąć. "Co Ty wyprawiasz"?, wrzasnęła na niego. "Nie mów do mnie w ten sposób. Myślisz, że kim jestem?". Po prostu grała i za każdym razem kiedy wypowiadała te słowa w jego kierunku, jej ciało ją zdradzało. Jej serce zaczęła bić jak oszalałe a jej kolana stały się tak miękkie, że nie mogła w to uwierzyć. Jej sutki stawały się coraz twardsze. Czuła jak się naprężają, gdy jego oddech przeszedł koło jej policzków, w dół jej dekoltu.
    
    "Myślę, że jesteś kobietą, która chce być wybzykana i to ostro". Powiedział stanowczo. "Widziałem jak się jarałaś, gdy Cię dotykałem". "Wiesz, że mnie chcesz". Jego pewność siebie była zaskakująca.
    
    Wiktoria wiedziała, że miał rację. Chciała go. Chciała, aby przejął kontrolę. Jednakże wiedziała, że jako żona musi się zachować uczciwie. Musiała mu powtarzać "Nie ma mowy, jak to? Nigdy!", po chwili tylko dodawała "Nie możemy, ktoś przyjdzie i nas zobaczy". Cała jej walka nie miała już sensu.
    
    Promieniał pewnością siebie. Już wiedział, że będzie jego i to niedługo. Objął ją całą swoimi ramionami, chwycił jej dorodny biust i zaczął nimi tarmosić. "Nikt tu nie wejdzie. Wszyscy są zajęci ostrym pieprzeniem w jacuzzi".
    
    Wiktoria czuła jego twardego kutasa, dygoczącego w okolicach jej tyłeczka, co czuła nawet na swoich szortach. Jej ...
«1234...9»