Olivia, Victoria - cz. III
Data: 19.06.2018,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku
Olivia widząc poważną minę Roberta, śledziła niespokojnie jego twarz. Jego ostatnie słowa wywołały u niej popłoch, ale czekała, co powie dalej. Poczekał, aż się ubierze i poprosił ją do pokoju. Posadził ją w fotelu i usiadł naprzeciwko niej. - Olivio, słuchaj uważnie, co chcę ci powiedzieć – zwrócił się do niej, patrząc prosto w jej zwilgotniałe, pełne napięcia oczy. – Chcę ci pomóc, ale musisz odpowiedzieć na kilka moich pytań – starał się maksymalnie złagodzić ton, ale sam zdał sobie sprawę, że zabrzmiało to bardzo oficjalnie. – Olivio, przyjechałaś do Polski z siostrą i wujkiem, jak mówiłaś wczoraj, tak? – zapytał. Kiwnęła głową. – A gdzie teraz oni mogą być? – ciągnął dalej. – Ja nie wiedzieć? – odparła. – A gdzie mieszkaliście po przyjeździe do Krakowa? – zadał kolejne pytanie. – Siostra wiedzieć, ja nie! – odparła. Chwila zastanowienia i ponownie zwrócił się do niej. – Ubierzemy się i pójdziemy na spacer, może coś ci się przypomni, dobrze? Starał się utrzymać neutralne brzmienie swojego głosu, aby nie straszyć dziewczynki. - Dobrze! - odpowiedziała Olivia. Ponieważ jego dom sąsiadował z osiedlem, które kiedyś było osiedlem hoteli robotniczych, a obecnie niektóre z nich zostały przebudowane i przystosowane do funkcji hoteli komercyjnych, więc miał nadzieję, że Olivia wraz ze swoją siostrą i wujkiem (damskim bokserem), zatrzymali się właśnie w jednym z nich. Najpierw jednak musiał się porozmawiać ze swoją asystentką w firmie i z którymś ze swoich zastępców. Wziął telefon ...
... komórkowy i wybrał numer komórki swojego pierwszego zastępcy, który był w pracy (swój urlop zaplanował na sierpień). Po chwili usłyszał głos przyjaciela i jego prawej ręki. - Cześć Rafał. Słuchaj, mam do załatwienia pewną sprawę i nie będzie mnie dziś w firmie, a mam umówionych kilka spotkań i chciałbym, abyś mnie zastąpił. W szczegóły wprowadzi cię Ania, ona ma całą rozpiskę i zna sprawę, więc niech ci towarzyszy – chwilę słuchał wywodów swojego rozmówcy i dodał: - a więc dobrze. Dziękuję ci. Gdyby okazało się, że jest to sprawa dłuższa, zawiadomię cię. Powodzenia i trzymaj się. Cześć. - Wybrał kolejny numer. Gdy usłyszał głos z drugiej strony, powiedział; – Witaj Aniu. Mam do ciebie wielką prośbę. Nie będzie mnie dzisiaj, a być może i dłużej w firmie. Wszystkie sprawy, które miałem prowadzić przejmuje Rafał i chciałbym abyś mu pomogła. Gdyby coś się działo, będę pod telefonem. – Słuchał chwilę, a następnie dodał; - Dziękuję ci i powodzenia. Pa. Odezwę się! Zakończył rozmowę i zwrócił się do Olivii, która z ciekawością przysłuchiwała się prowadzonej przez niego rozmowie. - Zakończyłem swoje sprawy, więc teraz zajmiemy się tobą i twoją siostrą – oznajmił zafrapowanej nieco Olivii. Jej buzia rozjaśniła się, widząc, że wujek poważnie przejął się jej losem. Zrobiło się znacznie cieplej niż poprzedniego dnia, więc Robert ubrał się na sportowo, lekki podkoszulek, niebieskie dżinsy, t-shirt, taką samą dżinsową bluzę i sportowe adidasy. Olivia ubrała swoje ubranko i buciki, tylko na ...