1. Olivia, Victoria - cz. III


    Data: 19.06.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku

    ... wierzch włożyła nieco przydługą kurtkę dżinsową po jego partnerce. W całości prezentowała się całkiem nieźle. Robert pozamykał dom wraz z wejściową furtką i znaleźli się na ulicy. Podeszli w to samo miejsce, gdzie wieczorem Olivia zaczepiła Roberta. - Rozejrzyj się i powiedz z której strony przyszłaś, gdy mnie zaczepiłaś? – zwrócił się do Olivii. - Olivia nie wiedzieć dobrze, ale chyba tam – wskazała rząd budynków hotelowych. Poszli we wskazanym kierunku. Faktycznie, w tym rejonie było kilka tanich hoteli, będących w przeszłości hotelami robotniczymi, a teraz chętnie zatrzymywali się w nich przyjezdni, tak krajowi jak i z zagranicy, m.in. właśnie z Rumunii, Bułgarii czy Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy. Ceny noclegów były bardzo przystępne, a ponadto było stąd blisko do okolicznych bazarów. – Poznajesz któryś z tych budynków – zapytał małą. Rozglądnęła się uważnie i nagle zawołała: - Wujku, to być ten dom – wskazując palcem jeden z budynków z napisem Grand Hotel. - Czym przyjechaliście, autobusem czy samochodem? – zapytał Olivii. - Wujek mieć auto, my z nim przyjechać – odpowiedziała. Podeszli do parkingu przy budynku. - Rozejrzyj się, stoi tu gdzieś to auto? – poprosił Oliwię. Podczas gdy dziewczynka rozglądała się po parkingu, sam również sprawdzał tablice rejestracyjne samochodów. Jego uwagę zwrócił dosyć sfatygowany ford, stojący samotnie na uboczu. Pociągnął Oliwię za sobą i podeszli bliżej do samochodu. Olivia uważnie obejrzała auto, ale Robert już wcześniej odkrył, że ...
    ... samochód posiada rumuńskie tablice. - To ten samochód? – zapytał. Olivia z bezradną miną wzruszyła ramionami. - Wujku, to może być to auto, ale ja nie znać samochodów – odpowiedziała. - A kolor? – Nagle coś sobie przypomniała. Podeszła z tyłu i pokazała spore wgięcie. - Tak, to być auto wujka Michaia – oświadczyła z dużą dozą pewności. - A ten wujek, to brat twojej mamy? – zapytał. - Nie, to być mąż cioci Violi. Ona być siostra mama. - Rozumiem. – A po co przyjechaliście do Polski? Pracować, handlować? Zwiedzać? – pytał. Olivia chwilę pomyślała i odpowiedziała; – My mieć pracować w Polska. My mieli jechać na wieś w Polska. – A wiesz dlaczego nocowaliście w Krakowie? – Nie. My mieli pospać, a potem jechać dalej. – Dobrze! Teraz musimy odnaleźć twoją siostrę. Jak ma na imię? – Victoria – odpowiedziała. – Chodź, podejdziemy do recepcji, może coś będą wiedzieć o twojej siostrze – powiedział i skierował się w stronę wejścia do hotelu. W recepcji zastali młodą dziewczynę, która podniosła się na ich widok. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? – uprzejmie zapytała. – Dzień dobry – odpowiedział Robert i zwrócił się do Olivii. – To ta pani was przyjmowała do hotelu? – zapytał. – Nie, to być inna kobieta – odpowiedziała. – A kiedy to było? – zapytała recepcjonistka. – Wczoraj, połowa dnia – odezwała się Olivia. Recepcjonistka zerknęła w grafik. – Wczoraj dyżur w recepcji miała pani Marysia. Ona dzisiaj będzie od godziny osiemnastej. – Czy mam jej coś przekazać, czy państwo przyjdziecie po ...
«1234...8»