Na siłowni
Data: 11.02.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Pilot19, Źródło: Fikumiku
... jednak nigdy nie próbował nawet lekko zadrwić z tego. Sam był królem siłowni. Majestatycznym, lekko już przyprószonym siwizną władcą, pod chłodną i samczą fasadą którego kryje się wspaniały, ciepły i czuły mężczyzna. Był dla wszystkich wzorem piękna i mentorem, który przez lata pokazywał im ciężką i ociekającą potem drogę do doskonałego ciała. Plotki głoszą, że nieraz za bardzo zbliżał się do niektórych ze swoich uczniów, że zostawali razem po godzinach na siłce, że brali razem prysznic trochę za długo. Ale plotki mijały, a jego chwała rosła niezmiennie od lat. Sam zaniósł Justina do szatni i ułożył go na ławce. - Przepraszam, jestem trochę spocony i dlatego tak się lepię... - wyznał Sam. Jednak Justinowi w ogóle to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Skrzące się w świetle jarzeniówek, spływające kropelki potu, które wytartymi korytami rzek płynęły między jego mięśniami, poruszały wyobraźnię młodego chłopaka. Wiedział, że takich kropel potu musiało płynąć tymi kanionami miliony... miliardy! - nim ukształtowały to podniecająco męskie ciało. Sam delikatnie odchylił nogę Justina: - Widzisz? Tutaj pod kolanem zaczyna się to ścięgno - Sam subtelnie nacisnął punkt pod kolanem Justina aż poczuł on przeszywający ból. Jęknął i drgnął. - To właśnie ono się naciągnęło. - Czy to groźne? - spytał nieco zmartwiony Justin. - Nie, jeśli odpowiednio zajmiesz się tym ścięgnem póki jest jeszcze rozgrzane... - Co masz na myśli...? - Trzeba je delikatnie rozmasować - oznajmił Sam. Justin na te ...
... słowa poczuł, jak jego serce zaczyna bić szybciej a oddech pogłębia się. Zaczął w myślach błagać Sama, by się nim zajął. By opiekuńczo objął jego udo swoją wielką, samczą dłonią i by je tak wymasował, że aż ból zmieni się w przyjemność. Ku jego zaskoczeniu Sam bez skrępowania wziął się do roboty. - Trzeba to robić powoli i delikatnie, ale efekty powinny przyjść szybko - dodał Sam i uśmiechnął się jeszcze cieplej, jeszcze powabniej i jeszcze bardziej tajemniczo. O jakich efektach on mówił? Justin nie miał pojęcia, więc po prostu odchylił się i zamknął oczy, by czerpać jak najwięcej doznań z każdego dotyku Sama. Ciepła dłoń mężczyzny sekunda po sekundzie szła wyżej i wyżej po wewnętrznej stronie uda Justina - aż w końcu delikatnie musnęła przez spodenki jego jądro, które jakby onieśmielone przykurczyło się i cofnęło. - Trochę się krępuję... - wystękał Justin, który pierwszy raz był w takiej sytuacji. Jednak Sam popatrzył na niego uśmiechniętymi oczami i oznajmił: - Nie musisz się niczego krępować. Obaj jesteśmy mężczyznami, nie masz tam niczego, czego bym się nie spodziewał. Poza tym chodzi o twoje zdrowie. Musisz jak najszybciej wrócić na siłownię... - Tak, masz rację - przytaknął Justin. - Chodzi o zdrowie... - Te spodenki uciskają pachwinę... - Sam spojrzał z mentorską miną na Justina. - Musisz je zdjąć. Wyobraźnię Justina zalała wręcz powódź barwnych, głęboko pornograficznych scen, które wydawały się tak bliskie, że już niemal fizjologicznie namacalne. Podniecenie mieszało ...