Ja i Artur - Opowiadania Erotyczne

Ja i Artur

... chwilę popróbować z kątami, ale po jakimś czasie się udało wziąć w połowie. Był bardzo długi. Kilka minut później, jego penis znalazł się już prawie cały w moich ustach. Wtedy też Artur zaczął dociskać moją głowę. Nie opierałem się temu. Wręcz przeciwnie – byłem mu wdzięczny za pomoc. Po kilku próbach i wziętych głębokich wdechach udało mi się dotknąć nosem podbrzusza. Byłem z siebie dumny. Brałem tak jeszcze kilka razy, ale bardziej skupiałem się na lizaniu i pieszczeniu go. Kilka też razy zniżałem się do poziomu jąder a raz wsadziłem w tyłeczek, tak głęboko jak tylko mogłem. Nie mogło to trwać długo. Kiedy wróciłem do pieszczenia jego mokrego od mojej śliny kutasa, Artur poinformował mnie, że dochodzi. Począłem pracować przy nim szybciej i lepiej. Starałem się go wziąć jeszcze głębiej. W pewnym momencie językiem poczułem pulsowanie jego penisa. Jego wygolone nóżki oplotły się dookoła mnie, a w ustach poczułem słony smak. Oczywiście Artur doszedł. Spermy było tyle, że nie nadążałem z połkaniem, a miałem zamiar wszystko pochłonąć. Dużo wyciekło na jądra i podbrzusze. Po ...

... wszystkim wyssałem resztki z jego żołędzia i zlizałem to co wyciekło. Artur w tym czasie leżał kompletnie padnięty, i patrzył na mnie z zadowoleniem. Najedzony usiadłem obok i pocałowałem go w usta. Nie miał żadnych zastrzeżeń przed swoją sperma. Nawet polizał mnie po policzku na którym trochę jej miałem. Jego ręka zaczęła pieścić mi penisa. Wciąż się całowaliśmy. W końcu i ja doszedłem strzelając sobie spermą na brzuch. Miałem tak mocny wytrysk, że sporo nasienia trafiło aż do mojej klatki piersiowej. Ku mojej uciesze, trafiłem nawet w swój sutek. Artur przyłożył rękę do ust i zaczął ją oblizywać. Pomogłem mu i wylizałem dwa paluszki, a podczas tego nasze usta się kilka razy spotkały. Następnie uklęknął na kanapie i zlizał z mojego brzucha spermę. Tak słodko wypiął tyłeczek, że nie mogłem się powstrzymać od pomacania go. Potem jeszcze długo się całowaliśmy i kilka razy robiliśmy sobie dobrze. Z miłą chęcią poznam nastolatka (16-18 lat) z zachodnich okolic Warszawy chętnego na spotkanie w wiadomym celu. ;) Chętnych proszę do pisania w komentarzach adresu email lub numeru GG.