1. Znajomi z podwórka - zabawy w piwnicy


    Data: 02.04.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Telemach77, Źródło: Fikumiku

    ... Ania odsunęła się trochę i szepnęła: - Pawełku, ale nie spuść mi się do buzi, bo się porzygam! - Dobrze, jak będę czuł, że dochodzę to ci powiem i się odsuniesz. - A masz kondona? - zapytała nieoczekiwanie. Ucieszyłem się podwójnie, bo raz, że akurat miałem w kieszeni a dwa, że myślałem, że przelecę ja tak, jak Piotrek Ulkę. Ale Anie szepnęła To załóż, będziesz się mógł spuścić bez wyciągania. Albo spuść się gdzieś na bok.. Szybko wyciągnąłem kondona z kieszeni i założyłem. Potem przytrzymałem głowę Ani za włosy, wsadziłem jej znów w usta i zacząłem posuwać w nie. Ona masowała mi tyłek i już po dłuższej chwili poczułem, że zaraz się spuszczę. Przyspieszyłem jeszcze trochę ruchy, po chwili dostałem wspaniałego orgazmu i wystrzeliłem cały ładunek z głośnym jękiem. Piotrek i Ania na pewno mnie usłyszeli, tak jak przedtem my ich, ale nie przejąłem się. Gdybym nie miał kondona to pewnie niedobrze by się skończyło. Szepnąłem No ssij go ssij i teraz Ania ruszała głową i ssała dalej fiuta do momentu aż zaczął wiotczeć. Dopiero wtedy go wyciągnąłem. Ostrożnie zdjąłem kondona i wytarłem fiuta chusteczką, po czym się ubrałem. Wtedy Anka wstała i przytuliliśmy się tak jak poprzednio. Od strony wyjścia usłyszałem głos Piotrka Hej, wychodzicie? Bo musimy już iść. Więc wyszliśmy do nich i potem z piwnicy na górę, na wszelki wypadek nie wszyscy razem. Nie rozmawialiśmy ze sobą o zabawach w piwnicy, bo zasada dyskrecji jednak obowiązywała. Ale i tak podejrzewałem, że Ania pobrała od kogoś z podwórka korepetycje z robienia loda, a ja na tym zyskałem. Ulka też nic w końcu nie chlapnęła o tym, co robiła z tym Jarkiem podczas pobytu na wsi, ale my i tak wiedzieliśmy swoje. :)
«12345»