Czerwony Smok. - Opowiadania Erotyczne

Czerwony Smok.

... Jaki wykona teraz ruch? Ciekawi mnie też jej wygląd. Czy jest wysoka? Jaką ma sylwetkę? Jaki biust, nogi, pupę, wszystko jest tajemnicą przede mną i tylko zielone oczy i zapach, słodki zapach polnych kwiatów jest mi wzorem jej kobiecości. Mój umysł, pozbawiony informacji, generuję teraz obraz za obrazem, próbując przebić mrok niewiedzy o Maksim i tworzy kobiety o zielonych oczach. Wysokie, niskie, szczupłe i grube. Wszystkie jednak giną w ułamku sekundy i zostaje po nich, zieleń źrenic i zapach polnych kwiatów. Nie dzieje się nic przez dłuższą chwile i nagle zaczynam czuć ciepły oddech na moim karku. Z początku prawie niewyczuwalny, potem coraz bardziej intensywny. Po moim lewym ramieniu powoli przesuwa się ostra krawędź jej paznokcia, rysując niewidzialną, a wyczuwalna linie od barku do łokcia. Drugą linie rysuje po prawej stronie mojej głowy, zaczynając od skroni, poprzez bok mojej twarzy, potem szyi, gwałtownie skręcając do jabłka adama i kończąc swą drogę u podstawy szyi . Znowu przerwa i znowu czuje ciepły oddech, tym razem na moich ustach. Czuje też delikatne muśnięcie na moim ramieniu jej ciała. Potem jest ostrze jej paznokcia na moim brzuchu, które rysuje tam poziomą linie. Znowu czuje jej oddech na moich ustach, ale tym razem kończy się to, delikatnym dotknięciem jej ust z moimi ustami. Zaraz po tym jej usta dotykają mych ust i ocierają się o nie. Jej wilgotny język przesuwa się po moich lekko rozchylonych wargach. Jej dłoń chwyta podstawę mojej szczęki i przechyla ...

... moją głowę w lewą stronę. Trzyma ją nieruchomo przez kilka sekund, po czym czuje na mych wargach jej twardy sutek. Delikatnie ściskam go ustami i zaczynam pieścić go językiem. Jej dłoń uwalnia moją szczękę, dając mi swobodę ruchu. Wykorzystuję tę swobodę, aby sięgnąć po więcej i dostaję to. Pieszczę już teraz całą pierś, miękką i delikatną skórę i stwardniały sutek. Jej ręka znowu pozbawia moją głowę swobody i przesuwa lekko w prawo. Moje usta spotykają drugą pierś, gdzie uwolniony znowu zaczynam powolny taniec mych ust na jej sutku, a potem piersi. Czuję jej oddech, a potem wilgotność jej języka na mojej małżowinie. Pieści moje ucho językiem i ustami, lekko przygryzając płatek ucha zębami. Trwamy w tym kilka chwil, po czym oddala się jej pierś i jej usta. Znowu czuję ostrze jej paznokcia, tym razem przecina mnie wzdłuż mojej symetrii, od jabłka adama kończąc na podbrzuszu. Linia nie jest spójna. Jest przerywana w miejscach, gdzie lina oplata mój tors. Jej usta dotykają moich i mocno zaczynają pieścić moje usta. Czuje jak jej mały język wsuwa się w moje usta i dotyka mego języka, zaczyna masować go. Poddaje się temu i odwzajemniam pieszczoty. Siada na moich udach okrakiem, jednocześnie oplata moją szyje ramionami. Jej duże, miękkie piersi dotykają mojego ciała, jej brzuch spotyka mój brzuch. Czuję ciepło Jej ciała mocno przyciśniętego do mojego ciała. Jej dłonie obejmują od tyłu moją głowę, a nasze usta tańczą powoli w uścisku i w rytmie naszych oddechów. Czuje jak mój członek ...