1. Rozterki cnotliwego Rafała cz. 1


    Data: 09.04.2020, Kategorie: Geje Autor: StaryPiec, Źródło: Pornzone

    Historia wymyślona przez autora. Główny bohater przeżywa rozterki pomiędzy swoją cnotliwą duszą i słabym ciałem. Do opowiadania wybrałem młodego księdza, ale równie dobrze mógłby to być inny, podobny człowiek z moralnymi zasadami, a ideologia i miejsce społeczne tej postaci nie mają tu żadnego znaczenia.
    
    xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
    
    A. Życie pełne rozterek
    
    Przed dwoma miesiącami ukończyłem seminarium duchowne z wyróżnieniem. Najlepsi absolwenci, tacy jak ja, mieli po ukończeniu studiów zagwarantowaną już pracę. Mnie skierowano do małej parafii, gdzieś na rubieżach Rzeczpospolitej.
    
    Właśnie pukam do frontowych drzwi plebanii. Ku mojemu zaskoczeniu wita mnie kobieta w średnim wieku następującym zdaniem: „Chłopcze, katecheza dzisiaj odwołana i powiedz to wszystkim swoim kolegom, żeby nikt już więcej do nas nie pukał, bo chyba robicie to dla kawału!” W odpowiedzi usłyszała: „Szczęść Boże, jestem ksiądz Rafał, umówiony na dziś z księdzem Janem.” – „Szczęść Boże księże Rafale! Przepraszam za nieporozumienie! Jakże ksiądz wygląda młodo i jaki podobny do naszego niesfornego ucznia Krzyśka, a ja zapomniałam założyć okularów! Proboszcz mówił, że będzie ksiądz u nas wikarym, ale czy da sobie ksiądz radę? – to jest odpowiedzialna funkcja, a ksiądz taki jeszcze młody i niedoświadczony?” – „Postaram się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki” – odpowiedziałem, a starsza pani kontynuowała – „Zapomniałam się przedstawić. Jestem Wiktoria, gosposia ...
    ... proboszcza i jednocześnie katechetka. Domyślam się, że będzie ksiądz pracował z młodzieżą tak jak ja i pewnie będziemy współpracowali ze sobą. Ale nie zajmuję księdzu więcej czasu, bo pewnie ksiądz zmęczony. Proszę wejść, bo ksiądz Jan już czeka!”
    
    Rozmowa z proboszczem była miła i rzeczowa. Zostałem poinformowany o swoich zadaniach, jakie na mnie czekają w parafii. Sam proboszcz wygląda sympatycznie. Jest to stosunkowo młody i przystojny mężczyzna o sylwetce sportowca. Ja zwracam na takie rzeczy uwagę, chociaż wstydzę się tego i nie przyznaję innym. Niestety życie mnie w młodości nie rozpieszczało. Wychowywały mnie dwie kobiety: matka i ciotka – jej siostra, a ojciec się ze mną w ogóle nie kontaktował. Nadopiekuńczość matki miała ujemny wpływ na mój wizerunek w szkole. Uważano mnie za życiowego fajtłapę i maminsynka. Przez to brakowało mi kolegów i w szkole odczuwałem samotność. Stąd moje nienormalne jak na faceta, trochę gejowskie upodobania do oglądania ciał przystojnych mężczyzn. Z wielką rozterką przyjąłem zadanie, jakie przydzielił mi proboszcz, a co łatwo można było wcześniej przewidzieć: „Rafał, będziesz opiekunem młodzieży parafialnej, bo kto inny, jak ty ma znać lepiej ich problemy. Na pewno masz jeszcze żywe wspomnienia z dzieciństwa i swojej młodości.”- „Oczywiście Ojcze Janie” – odpowiedziałem, lecz bez przekonania. Z jednej strony odczuwałem wielkie zadowolenie z kontaktu z młodymi, a z drugiej obawy, czy ja nietypowo wychowywany potrafię ich zrozumieć i stać ...
«1234...9»