Kronika cz I - Kolezanka ze studiow cz II
Data: 09.04.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Student007, Źródło: SexOpowiadania
... moją stronę i pchnęła tak, bym wylądował na plecach. Sama usiadła na łóżku, w ciemnościach pokoju niewiele widziałem, ale wystarczająco, by wiedzieć, że ściągnęła koszulkę. Sam też pozbyłem się ciuchów. Usiadła na mnie i przybliżyła swoją twarz do mojej i pocałowała, a raczej lizała mnie twarzy i okolicach.-A teraz zobaczysz ostrą jazdę – szepnęła mi do ucha. Wtedy też poczułem jak łapie mojego penisa, całego śliskiego od jej soków, w dłoń, i przybliża do warg sromowych. Od razu usiadała na mnie tak, by wprowadzić go do swojego wnętrza. Przez trzy, może cztery sekundy siedziała tak i tylko wzdychała. Oparła się o moją klatkę piersiową, wbijając paznokcie w moją skórę. Nagle poczułem jak gwałtownie rusza pośladkami, tak bym jak najgłębiej w nią wchodził. Wręcz skakała na moim penisie. Cudowne uczucie, być tak ujeżdżanym. Jęczała coraz głośniej, odchylając całe tułowie do tyłu. Łapałem wtedy jej podskakujące piersi. Po chwili jednak wręcz kładła się na mnie i wtedy wciskała mi język w usta, zaś ja kładłem dłonie na jej krągłych pośladkach. , raz na piersiach, a ona ujeżdżała mnie. Była w tym naprawdę dobra. W końcu złapała mnie za nadgarstki, i skrzyżowała mi ręce nad głową. Wtedy dopiero narzuciła mocne tempo. Byłą strasznie mokra. Tak, że aż czułem jak soki z jej cipki ściekają po moim penisie na jądra. Jęczała głośniej i głośniej, wbijając paznokcie w moje nadgarstki. Po chwili puściła, by przyciągnąć mnie do siebie i wsunąć mi język w usta, zaś moje dłonie ...
... zacisnąć na swoich piersiach. Palcami zaczęła pieścić swoją łechtaczkę. Jęki niosły się po pokoju. Na prawdę mało brakowało, a strzeliłbym prosto do jej cipki. Ona zaś nagle zamilkła kompletnie, by po krótkiej chwili, trwającej najwyżej oddech, wydać przeciągły, głośny jęk.. Docisnęła do mnie swoje pośladki, bym wbił się tak daleko jak się da. Żałuję do tej pory, że przez brak światła nie mogłem zobaczyć jaki miała wtedy wyraz twarzy. Musiała mieć zajebisty orgazm. Opadła na moją klatkę piersiową, dysząc ciężko. Nie zastanawiając się długo przewróciłem ją na plecy. Rozłożyłem jej nogi i wprawnym ruchem znów w nią wszedłem. Leżałem na niej oparty na łokciach i zacząłem raz po raz wbijać się w jej cipkę. Ona zaś obejmowała mnie zarówno rękoma i nogami. Jej paznokcie orały moje plecy, zostawiając ślady, które nie opuściły mojej skóry przez kilka następnych dni. Była tak mokra, że bez trudu mogłem go całego wyciągać z jej wnętrza, by potem bez oporu wbić go z powrotem. Całkowicie skupiłem się na swojej przyjemności, jednak słyszałem, że jej również jest dobrze. Zbliżałem się do końca. Mój penis prężył się napęczniały gdy ocierał się o jej gorące i wilgotne wnętrze. Oddychałem coraz ciężej i szybciej. Czułem jak wzbiera we mnie fala orgazmu. Jedną ręka sięgnąłem po penisa, by skończyć na jej brzuch i piersi. Kiedy już miałem go wyciągnąć poczułem jak nogi Dominiki zaciskają się na mnie. Po moim ciele rozpływała się ekstaza. Strzelałem prosto w jej cipkę, wypełniając ją kolejnymi ...