1. Od szantażu do miłości 30.


    Data: 12.04.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... piątek,chociaż wyjechali później niż mówisz,bo o 19.30 to ja z Marzenką byłam jeszcze w mieszkaniu". __ spojrzałem na swój zegarek który zdjąłem przed myciem naczyń i leżał on na bufecie koło zlewu i jak zobaczyłem która godzina to powiedziałem; -" Jeszcze 21.30 niema,a więc mamy ponad 1.5 godziny do ich telefonu,jeżeli dojadą do 23". -" Co nudzisz się już zemną ? To taka twoja miłość?". _ odstawiając ostatnią szklaneczkę spojrzałem na nią i powiedziałem; -" Jak tak możesz mówić Aniu,przecież nic takiego nie powiedziałem. Z tobą nigdy się nie nudzę". -" To dobrze.Mamy akurat tyle czasu żeby spokojnie wszystko porobić zanim pójdziemy do ciebie". -" To wtajemnicz mnie jak to sobie wymyśliłaś i co mam robić". -" Zaraz ci powiem,ale na razie idź ubierz się". -" Czyżbym nie podobał ci się nagi,a ponadto nie opłaca mi się ubierać i zaraz znowu rozbierać". -" Idź się ubierz bo nagi nie będziesz szedł przez klatkę". -" Ale mamy przynajmniej jeszcze 1,5 godziny zanim pójdziemy do mnie". -"Ty wyjdziesz wcześniej a poza tym u mnie nie będziemy się...." _ i tu zawiesiła głos na moment a potem dokończyła; -".. bzykać,bo tak chyba mówicie"._ chciałem coś powiedzieć,ale nie dała mi dojść do głosu i szybko powiedziała; -" Proszę idź się ubierz bo szkoda czasu". _ i poszedłem do pokoju się ubrać a jak wróciłem po 5 minutach,bo po drodze wszedłem jeszcze do łazienki to Anka chowała szklanki do szafek i widząc,że ja jestem to powiedziała; -" Weź proszę te kieliszki i literatki i schowaj do ...
    ... regału w pokoju". -" A obojętnie gdzie?". -" Przecież widziałeś skąd bierze je Sławek. Kieliszki od wina schowaj za szkło a resztę na dół do pierwszej części regału od balkonu.Ja w tym czasie zrobię trochę porządku z jedzeniem,żeby się nie popsuło". _ żeby ją nie denerwować stopniowo brałem po parę kieliszków lub literatek i chodziłem do pokoju je chować a kiedy wróciłem po ostatnie kieliszki to Anka akurat myła garnek po bigosie i była tak nachylona nad zlewem,że w całej okazałości było widać jej jeden cycek z nabrzmiałym sutkiem i zamiast zabrać ostatnie kieliszki to stanąłem za nią i złapałem ją za cycki a ona aż się wyprostowała i powiedziała; -" Co ty wyprawiasz,jeszcze nie dokończyłeś tego o co ciebie prosiłam". -" Sama mi przypomniałaś przy stole,że Sławek upoważnił mnie do pełnienia roli gospodarza a więc chcę się należycie z tego wywiązać". -" Jeżeli tak to nie mam co iść do ciebie dzisiaj". _ zdziwiony tym co powiedziała to odstąpiłem trochę od niej ale nadal ściskałem jej cycki przez podomkę i zapytałem: -"Zmieniłaś plany". -" Jeszcze nie,ale muszę się zastanowić bo jeżeli chcesz całkowicie wejść w rolę gospodarza tego mieszkania to bzykniesz mnie może za miesiąc". -" Nie rozumiem kochanie i błagam nie strasz mnie". -"Nie straszę tylko gospodarz tego mieszkania a zarazem mój mąż o łóżkowych obowiązkach przypomina sobie raz na miesiąc albo i później. Puść wreszcie moje cycki i schowaj te ostatnie kieliszki a zaraz poproszę ciebie o następną rzecz". _ wziąłem te ...