-
Anonimowy pasażer
Data: 14.04.2020, Autor: PijanaFantazjami, Źródło: Lol24
... dwa może trzy centymetry. Tyle w zupełności wystarczyło, żeby uwolnić malutki, okrągły, twardy sutek. Przez jej ciało przebiegł dreszcz. Szeroko otwarła oczy, gdy zorientowała się, co robi. Nim jednak zdążyła cokolwiek powiedzieć, jej wrażliwy sutek znalazł się między kciukiem a wskazującym palcem nieznajomego. Pocierał go i ściskał na zmianę, przez całą jej pierś aż do klatki piersiowej, brzucha i podbrzusza rozchodziło się przyjemne ciepło. Każdy kolejny uścisk wydawał jej się nieco mniej subtelny, bardziej zwierzęcy. Pocieranie z czasem ustąpiło delikatnemu ciągnięciu. Przygryzła swoją dolną wargę i z nieukrywaną fascynacją zerkała co chwilę na swoją pieszczoną pierś. Sutek przybrał intensywnie różową barwę, nabrzmiał zdecydowanie bardziej i zrobił się twardszy niż kiedykolwiek do tej pory. Naparła mocniej pośladkami na jego krocze, kręcąc biodrami maleńkie kółka, niezauważalne dla otoczenia, ale wyraźnie odczuwalne dla niego i dla niej. Skupiwszy się tym razem na dłoni ciągle schowanej pod majtkami Laury, zaczął wędrować jeszcze głębiej, tym razem szybciej i pewnie, skoro ofiara nie zamierzała protestować. Oparł dłoń na jej rozpalonej cipce i początkowo badał ją tylko powierzchownie. Przesunął palcami po zewnętrznych wargach sromowych. Laura miała w zwyczaju dokładnie golenie okolic intymnych. Nie zdziwił się ani trochę, gdy poczuł odrobinę wilgoci. Wskazującym i środkowym palcem rozchylił jej wargi, odsłaniając na moment wejście do jej ciasnej pochwy. Próbowała zachować ...
... wtenczas kamienną minę, ale gdy powiódł środkowym palcem wyżej i nacisnął na jej mały, obłędnie wrażliwy guziczek, nie wytrzymała. Złapała go za nadgarstek i próbowała powstrzymać, ale nie miała szansy z jego silnym ramieniem. Przytrzymał dłoń przez chwilę w tej samej pozycji, a gdy dziewczyna poddała się, odkrył jej dotychczas schowaną w skórce łechtaczkę i okrężnymi ruchami zaczął pieścić. Odpływała. Cała spocona i rozgrzana, wtulona plecami w obcego faceta. Jej ciało co chwilę przepływała fala rozkoszy. Nie był ani trochę delikatny, ale ona nie lubiła delikatnie. Okrężne ruchy zamieniły się w bardziej proste, w przód i w tył. Łechtaczka nabrzmiała i zrobiła się twardsza niż dotychczas, odruchowo próbowała schować się bezpiecznie w skórce, ale można śmiało powiedzieć, że anonimowy pasażer znęcał się nad nią, próbując uszczypnąć, złapać. Dziewczyna wiła się, tak bardzo było jej przyjemnie, że ledwo powstrzymywała się od jęków. Zsunął dwa palce niżej, ku wejściu do jej skarbu, a ona uciekła biodrami bliżej jego krocza. - Jesteś taka mokra. - pierwsze słowa, które usłyszała od niego, wyszeptane wprost do jej ucha. Nie wiedziała, czy bardziej podniecił ją fakt, że się odezwał, czy to co powiedział, ale miał rację. Jej cipka była już bardzo wilgotna, jego palce bez problemu ślizgały się od łechtaczki w dół, nie zagłębiając się jednak dalej. Lepki nektar lśnił już na całej powierzchni jej koronkowych fig. Miała wrażenie, że cała dłoń nieznajomego jest już brudna od jej soków. ...