1. Sylwestrowa para..


    Data: 14.05.2020, Autor: Mandaryna, Źródło: Lol24

    ... skórzaną huśtawkę.
    
    Pierwszy raz, widziałam coś takiego..
    
    Oparłam się, wychylając do przodu nogi, które, wsadził w skórzane uchwyty..
    
    Byłam trochę przerażona, i mocno podniecona..
    
    Gdy zbliżył usta, do mojej cipki, myślałam że krzyknę, z rozkoszy..
    
    Zlizywał z niej śluz, wchodząc językiem do środka. Totalny obłęd.
    
    - o tak, liż mnie. Cudownie... - mówiłam szeptem...
    
    - ooooo och.....
    
    Tłumiłam w sobie, orgazmu który poruszył moje ciało..
    
    - wejdź we mnie...
    
    Chwilę później, jego kutas, rżnął moja cipę, wchodząc do samego końca.
    
    Ta huśtawka, była rewelacyjna.
    
    Unosząc się, w powietrzu, lekko kołysząc, nabijałam się na pałę, mokrą od mojego śluzu. Gdy mnie przytrzymał, i zaczął szybciej ruchać, w mojej pochwie, chlupało.
    
    - o tak, tak, rżnij moją cipę...
    
    - mocnej, mocniej zaraz dojdę..
    
    - ja też...
    
    - złej się na mnie..
    
    Tylko skończyłam mówić, potężny orgazm uniósł moje ciało.
    
    Daniel, dosłownie sekundy, po mnie zdjął gumkę, i zaczął tryskać na moją cipę.
    
    - o matko, jak ...
    ... cudownie.
    
    - moja różowa cipka, była zalana spetmą.
    
    Gdy Daniel pomagał mi zejść , na drewnianą podłogę kapała sperma, i nadmiar śluzu... -)
    
    Stałam tak chwilę, nabierają powietrza.
    
    Odwróciłam głowę, do okna.. W domu na przeciwko, w oknie stał mężczyzna.
    
    - Daniel - zawołałam szeptem, widząc że pozostali, śpią.
    
    Nawet moje jęki ich nie obudził... -)
    
    - tam sto....
    
    - a Karol,., - przerwał mi widząc typa, po drugiej stronie..
    
    - sąsiad.. Lubi sobie popatrzeć.
    
    - nigdy nam to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Temu też, zamontowaliśmy huśtawkę.
    
    Podnieciła mnie ta sytuacja... -)
    
    Stałam tak, dłuższą chwilę. Aż mój kochanek starł, ze mnie spetmę, która spływała.
    
    Odświeżyłam się. I usiadłam na sofie.
    
    Piliśmy kawę, gdy wstał mój mąż z Iwonką.. Która zwróciła uwagę, na huśtawkę. Tylko się uśmiechnęła pytając.
    
    - jak było..
    
    - bosko - odparłam.. Zerkając na cipkę która, niedoszła jeszcze do siebie..
    
    Trzy godziny później byliśmy w domu.
    
    Bogatsi o nowe doświadczenia..
    
    Sylwia. 
«1...3456»