1. Zdrada, cz. 2 – Ona


    Data: 22.05.2020, Kategorie: Zdrada Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... rozumiała siłę werabal…, werdybal…, wyrbalnych, czy jakoś tak, nieważne, argumentów. No i siłę kompromitujących zdjęć, które posiadał – widok nagiej nauczycielki w wyobraźni chłopaka, wywołał lekki uśmiech na jego ustach. Sporo nauczył się od Szefa, starał się go naśladować i dostrzegał korzyści płynące z naśladownictwa.
    
    Obecnie wykonywał marną pracę za takie same pieniądze i w przyszłości liczył na miejsce w grupie Szefa. To był jego główny cel. Wtedy, był tego pewien, zacznie normalnie żyć. Dlatego u Szefa pojawił się najszybciej jak mógł. Na razie był tylko na zlecenia, a nie na pensji. Te otrzymywali tylko członkowie grupy. „Gdyby moi ludzie byli tacy zdyscyplinowani” – pomyślał w duchu zadowolony Szef. Chciał tego chłopaka zatrudnić, ale jeszcze sprawdzał go. Goniec dostał do wyboru dwie opcje. Bez namysłu wybrał drugą. Szef doskonale rozumiał go.
    
    – Mądry chłopak – z satysfakcją skomentował trafną decyzję przyszłego podwładnego.
    
    *
    
    Po wyjściu zadowolonych podwładnych szefa, „Goniec” zszedł wraz z kolegą do pomieszczenia, w którym ubierała się Krystyna. Jej ręce drżały. Ze zmęczenia ledwie stała na nogach. Cuchnęła spermą i potem mężczyzn, ale było jej to obojętne. Nadal czuła podniecenie. Cieknącą z niej spermę i jej ślady na twarzy, we włosach i na ciele wytarła papierowymi ręcznikami, których rolka stała na stoliku. Krystyn zadręczała się pytaniem, dlaczego zaczepili akurat ją? Na pewno spotykali młodsze, atrakcyjniejsze, lepiej, bardziej wyzywająco ubrane ...
    ... i po prostu łatwiejsze dziewczyny. – „Dlaczego właśnie ja?” – pytała siebie raz po raz. Znowu zaczęła cicho płakać.
    
    Przed wejściem mężczyźni założyli kominiarki. Kolega zapukał bejsbolem i, nie czekając na zaproszenie, weszli. Krystyna spojrzała na nich zaskoczona, rozejrzała się bezradnie, jakby oczekiwała pomocy. Próbowała rękoma i bielizną zakryć swoją nagość.
    
    – Słuchaj, suko – zaczął spokojnie. W ręku strzelił nóż sprężynowy. Przestraszona Krystyna wzdrygnęła się na dźwięk otwieranego noża. „Bejsbol” jednym szarpnięciem wyrwał bieliznę, którą zasłaniała się. Teraz stała przed nimi naga i bezbronna. Patrzyli na nią w milczeniu. Zaskoczenie kobiety ustępowało rosnącemu przerażeniu.
    
    – Jesteśmy tutaj, żeby wyjaśnić ci, jakie będziesz miała możliwości po wyjściu stąd – przybysz siadł w fotelu, jego partner stanął obok, wsparty na kiju. Zrezygnowana Krystyna opuściła głowę, powoli opadła na tapczan.
    
    *
    
    Pół godziny później, po krótkim instruktażu, skończyli pobieranie w naturze należnego im wynagrodzenia od Krystyny. W rozmowie z szefem zrezygnował z pierwszej opcji, pieniędzy. Jego kolega też przystał na taki pomysł.
    
    – No, teraz możesz zarabiać nawet jako kurwa – westchnął z uznaniem kolega „Gońca”. – Daj znać, gdybyś chciała. Sami też ciebie znajdziemy – dodał po chwili.
    
    Naga kobieta nieruchomo leżała na brzuchu na tapczanie. Nic do niej nie docierało. Głowę odwróciła na bok, włosy miała znowu zmierzwione, nogi i ręce szeroko rozrzucone. Z pochwy i odbytu ...
«1...345...8»