Czułość i nienasycenie
Data: 24.05.2020,
Autor: bieniek, Źródło: Lol24
... zastrzeżeń to akceptowała, podobnie jak okazjonalną obecność innych kobiet w hrabiowskim łożu. We wsi szykowało się wesele. Helena wydaje córkę za mąż. Jakaż była cudna ćwierć wieku temu, pomyślał dziedzic. Jus primae noctis została spełniona wielokrotnie. Miał czternaście lat, kiedy ojciec na widok bezgranicznego pożądania i zachwytu w oczach dojrzewającego syna scedował na niego spełnienie prawa pierwszej nocy. Pierwszej dla obojga. Dzieciak nie mógł oderwać wzroku od bosej, czarnowłosej zgrabności, w przeddzień ślubu grabiącej siano. I nigdy nie zapomniał krzyku bólu, kiedy rozdzierał jej dziewictwo i całował wszędzie po kolejnym cudownym orgazmie. Agnieszka przestępowała bramy raju. Anette bez zazdrości powoli i delikatnie zdejmowała suknię, gorset i pończochy następczyni. Hrabia nie mógł oprzeć się pięknu. Całował cudowne, obnażone stopy i klęcząc podążał w górę. Pióropusz czarnych włosków otaczał rajskie źródło, wilgotniejące w miarę lizania. Niewinne, dziewicze, błagające żeby trysnąć, przekroczyć wreszcie znienawidzony Rubikon i pognać ku zaznanemu przez nieliczne w tych czasach kobiety szczęściu. Odurzony smakiem i zapachem młodziutkiej kochanki Aleksander pragnął jej wprost proporcjonalnie do strachu, żeby nie skrzywdzić niewinnego stworzenia. Sutki stawały na baczność w miarę oralnych pieszczot. Kiedy zobaczył w drzwiach od dawna podglądającą ich nagą Anette, struchlał na myśl o prawdopodobnej reakcji Agnieszki. Pomylił się. Agnieszka cieszyła się z nieodległego ...
... wyzwolenia i czuła wdzięczność za pomoc od kochanki najdroższego mężczyzny. Z uśmiechem patrzyła na służącą liżącą wzwiedzionego penisa i była zachwycona, jak delikatnie umieściła go w jej pochwie. Hymen okazała się cieniutka. Idealna. Równocześnie dawała hrabiemu pewność o dziewictwie ukochanej i pozwalała cieszyć się dziewczynie upragnioną rozkoszą. Upojny męski zapach i rytmicznie poruszający się w pochwie penis obezwładniały świeżo zdeflorowaną dziewicę. Bajka była rzeczywistością. Narastająca rozkosz przenikała dziewczynę na wskroś. Każdy ruch frykcyjny przeszywał jej kobiecą fizyczność i duchowość, był pieśnią radości, wdzięczności. Nie mogła uwierzyć, że na zawsze opuściła piekło uprzedzeń, otwierając wrota wolności i rozkoszy. W miarę przyspieszania ruchów penisa młoda kobieta coraz bardziej traciła kontrolę. Zamiast spodziewanego bólu obezwładniała ją nieokiełznana rozkosz pomieszana z uwielbieniem dla sprawiającego ją mężczyzny. Wytrysk dziewczyny zaskoczył oboje. Straszona od dzieciństwa przez matkę nie miała pojęcia jak cudownie przebiegnie defloracja. Krzycząc z wszechogarniającej rozkoszy spuszczała się na uda i podbrzusze przyszłego męża. Kochała bezgranicznie tego pachnącego wolnością i przygodą mężczyznę, rytmicznie poruszającego penisem w jej pochwie. Świat stawał otworem. Wszystko było możliwe. Duma pomieszana z podnieceniem przeszywała duszę i ciało Aleksandra. Jeszcze nigdy nie udało mu się tak doskonale rozprawiczyć niedoświadczonej dziewczyny. Sam dla ...