1. Niewolnik mojej eks cz.1


    Data: 27.05.2020, Kategorie: Fantazja Autor: JKLPIJK, Źródło: SexOpowiadania

    ... Wiedziała, że to lubię, tak samo jak nazywanie siebie „zboczuchem”.
    
    Cóż innego miałem zrobić? Wiedziałem, że zaraz może rozpocząć się ostra jazda, co jeszcze bardziej napawało mnie niesamowitym podnieceniem.
    
    -Podnieś je a potem weź krzesło i usiądź przed nami - zrobiłem co nakazała Wiktoria - wziąłem krzesło stojące nieopodal przy ławie i przysunąłem je obok kanapy, tak, żebym mógł usiąść i oglądać całe to przedstawienie.
    
    -A teraz weź swojego penisa do ręki i powal sobie podczas wąchania moich majtek - powiedziała.
    
    Wypełniałem jej rozkazy jak posłuszny pies. Podczas, gdy ona nadal ssała mu fiuta, ja przystawiłem jej bieliznę do nosa i zacząłem napawać się zapachem jej brudnych majtek. Były nadal ciepłe od jej ciała, a miejsce, które stykało się z jej intymnymi częściami ciała, pachniało cipką i lekko moczem.
    
    Wiktoria na chwilę oderwała się od penisa.
    
    -Lubisz wąchać brudne damskie majtki, co? - powiedziała - no dalej, nie krępuj się.
    
    Zachęcony, napawałem się dalej słodkim zapachem mojej byłej. Zapachem, który kiedyś miałem na wyłączność i za którym tak bardzo tęskniłem. Trzepałem sobie konia wdychając jej zapach. Widok ten był zapewne żałosny, ale nie mogłem się powstrzymać, by tego nie robić. Przytkałem sobie jej majtki do nosa tak, aby powietrze, które wdycham przechodziło wyłącznie przez te brudne miejsca i trafiały prosto do mojego nosa, porywając ze sobą cały zapach mojej byłej. Zapragnąłem więcej. Przesunąłem nieco miejsce wąchania i teraz ...
    ... napawałem się zapachem jej tyłka. Był średnio intensywny. Oprócz zapachu intymnego potu Wiktorii mogłem poczuć lekki aromat jej kupki.
    
    Nie przeszkadzał mi on a wręcz przeciwnie, strasznie mnie nakręcał. W końcu Wiktoria wstała i zabrała mi majtki.
    
    -Oddaj - powiedziała - bo się jeszcze spuścisz. Otwórz usta.
    
    Zrobiłem co kazała a ona zwinęła majtki w kulkę i wepchała mi je do ust.
    
    Haha - śmiała się Wiktoria - a teraz musisz wyprać moje brudne gacie w swojej własnej ślinie. Mają być czyściutkie. A i nie możesz teraz dotykać swojego penisa. Nie chcemy, żebyś doszedł zbyt wcześnie. Zabawa dopiero się rozkręca.
    
    Wiktoria świetnie sprawowała się w roli dominującej kobiety i wiedziała, że to lubię. Trzymałem jej majtki w ustach i czułem, jak zbierająca się ślina nawilża je coraz bardziej.
    
    To co dzisiaj robimy, Myszko? - zapytał Piotrek Wiktorię.
    
    Dziś jestem płodna, więc dawaj anala – odpowiedziała, po czym zwróciła się do mnie.
    
    -Ty masz nawilżyć mój odbyt tak, żeby penis Piotrka dobrze we mnie wchodził. Masz to zrobić własną śliną. Możesz na chwile wypluć moje majtki.
    
    Od miętoszenia w ustach bielizny Wiktorii, zebrało się w nich wystarczająco śliny, żeby nawilżyć nie jeden, a nawet parę tyłków. Wiki przysuwając swój tyłek na skraj kanapy wypięła go unosząc nogi ku górze i ukazała swój cudowny, smakowity odbyt.
    
    Bez większego wachania ukucnąłem przed nimi zbroczyłem ślinę z języka prosto na jej odbyt.
    
    -Rozsmaruj ten lubrykant dobrze – instruowała.
    
    Począłem ...
«1...3456»