1. Intruz


    Data: 11.06.2020, Autor: VeryBadBoy, Źródło: Lol24

    ... skończy.
    
    Oboje wstali. Katarzyna przeszła na środek pokoju. Spojrzała na włamywacza. Ten ponaglił ją ruchem broni. Przełknęła głośno ślinę. Spojrzała jeszcze w stronę syna i poczęła się rozbierać. Ściągnęła bluzkę z krótkim rękawem, odsłaniając blady, płaski brzuch oraz kremowy stanik, podtrzymujący spore piersi. Pozbyła się ściśle opinających dżinsów, zostając już tylko w biustonoszu i białych majtkach.
    
    Stała teraz prosto, ze złączonymi dłońmi spoczywającymi na łonie.
    
    - No, dalej – ponaglił ją zbir – Kuba czeka na coś więcej.
    
    Mrugnął okiem w jego stronę.
    
    W ciele nastolatka aż się kotłowało, gdy musiał patrzeć, jak jego matka jest upokarzana. Zacisnął dłonie w pięści. Ale póki co trzymał nerwy na wodzy.
    
    Obserwował ten spektakl. Widział, jak sięga za plecy do zapięcia biustonosza, wahając się wcześniej chwilę.
    
    Rozpięła go, rzuciła obok. Jej piersi rozłożyły się na boki, lekko opadły przez swój ciężar. Ale i tak, mimo jej wieku, sterczały dumnie. Pełne, krągłe, z ciemniejszymi brodawkami i sutkami.
    
    Kuba, chcąc nie chcąc, był urzeczony tym widokiem. Nie raz marzył, by podejrzeć mamę gdy się przebiera lub jest w łazience, kąpiąc się. Popatrzeć, choć na chwilkę. Pragnął ujrzeć kobiecy biust na żywo, nie tylko w internecie. A szczególnie swej mamy, który uważał za idealny. Teraz jego marzenia się spełniają. Jednak w zupełnie innych okolicznościach, niż sobie to zawsze wyobrażał.
    
    Uzbrojony osobnik cofnął się kilka kroków i usiadł na krześle przy stole. Na ...
    ... jego kroczu widać było sporą wypukłość, którą teraz masował powoli przez spodnie.
    
    - No, no. Pięknie – powiedział z uznaniem – Twoja matka jest niezła, Kubuś. A widziałem sporo, uwierz mi.
    
    Katarzyna stała z rękoma wzdłuż ciała. Pragnęła się odruchowo zasłonić dłońmi, ale nie zamierzała prowokować mężczyzny.
    
    - Coś ci jeszcze zostało, prawda? - rzekł, celując pistoletem w jej ciało, pokazując o co mu chodzi – Zdejmuj.
    
    Kobieta tym razem zrobiła to szybciej, chcąc mieć to już za sobą. Cały ten dziwaczny, przerażający, uwłaczający jej godności spektakl.
    
    Jednym ruchem zsunęła majtki do kolan, pochylając się. A potem same zjechały niżej. Przełożyła obie stopy zgrabnym ruchem i odsunęła bieliznę obok. Była teraz całkiem naga. Przed tym ohydnym typem. I swoim kochanym synem.
    
    - No i co sądzisz, chłopcze? – zapytał – Twoja matka świetnie się trzyma, jak na swoje lata, nie sądzisz? Nie jeden młodzieniaszek by się połasił.
    
    Zaśmiał się gardłowo.
    
    Kuba nie zareagował. Patrzył w podłogę, walczył ze swą rządzą i ciekawością.
    
    - Spójrz na nią i odpowiedz! - głośno zażądał – Co sądzisz! Podoba ci się?!
    
    Chłopak podniósł wzrok. Wodził spojrzeniem od stóp swej rodzicielki, przez kolana, uda. Aż zatrzymał się na trójkąciku między nogami. Lekko wypukłym wzgórku łonowym, z pionową kreską, ściśle stykającymi się wargami. A nad tym wszystkim przystrzyżony krótko pasek czarnych włosków. Dalej jechał wzrokiem wyżej, skupiając się na dużych piersiach.
    
    Począł odczuwać, że jego ...
«1234...10»