1. Intruz


    Data: 11.06.2020, Autor: VeryBadBoy, Źródło: Lol24

    ... ale przytulanie się, będąc gołą do nagiego syna?!
    
    - Dobrze mamo – szepnął jej Kuba, jakby odczytując jej obiekcje – zróbmy to szybko.
    
    Odwróciła się do niego.
    
    - Masz rację, synku – rzekła cicho – Kocham cię, pamiętaj.
    
    Zbliżyli się do sobie, prawie się stykając. Objęła go rękoma za szyję. Poczuł, jak jej wielki biust napiera na jego klatkę piersiową. Jego zwiotczały penis otarł się o łono, powodując dreszcz u kobiety.
    
    Wtopił głowę w jej szyję i włosy, upajając się cudownym zapachem. Nie wiedział, co zrobić z dłońmi. Położył je na talii kobiety, po czym powędrował na plecy. Miękkość, ciepło i delikatność jej skóry poraziły go. Ich ciała ogrzewały się wzajemnie, pobudzając powoli ich właścicieli.
    
    - Dotykaj ją, masuj wszędzie. Ty też, mamusiu, jego. – rozkazał rwanym głosem.
    
    Stał z boku, rozpiął rozporek i wyciągnął swojego sterczącego, żylastego, wielkiego fiuta. Onanizował się wolno, obserwując ich. W drugiej dłoni wciąż dzierżył giwerę.
    
    Kuba począł masować matkę po plecach. Ocierał się jednocześnie delikatnie całym ciałem.
    
    Nagle usłyszeli muzykę. Z ich domowej wieży. Stacja radiowa, którą Katarzyna i jej mąż lubili słuchać, z klasyczną, odprężającą muzyką. Teraz grany był Tchaikovsky.
    
    - Zrobiłem bardziej romantyczny nastrój. Podoba się wam?
    
    Facet był zadowolony z siebie. Katarzyna podniosła oczy ku niebu, myśląc, co tu się wyrabia. Jakieś szaleństwo. Groteska.
    
    - Tańczcie – rozkazał.
    
    Obracali się wolno w rytm muzyki. Matka masowała plecy ...
    ... syna, a on jej. Jego członek podniósł się, będąc w pół wzwodzie. Pomimo niedawnego wytrysku.
    
    - Pocałujcie się.
    
    Odsunęli głowy ze swoich ramion. Spojrzeli sobie w oczy.
    
    Katarzyna widziała w oczach syna miłość i...wielkie pożądanie. To samo Kuba mógł dojrzeć w jej oczach.
    
    Z przerażeniem odkryła, że przez te bardziej subtelne pieszczoty, nieśmiały dotyk syna, ich genitaliów o siebie, staje się mokra.
    
    Dali sobie całusa w usta.
    
    - Nie tak! - zirytował się bandzior – Pocałujcie się, jak kobieta i mężczyzna. Jak...kochankowie. Kasiu, wiem, że wiesz, o co chodzi.
    
    Kobieta ponownie zbliżyła usta do ust syna. Rozchyliła nieznacznie wargi. Kuba obserwował ją i starał się robić to samo.
    
    Ich usta zetknęły się. Robili to bardziej namiętnie. W pewnym momencie Katarzyna wsunęła język do ust Kuby. Odwzajemnił to. Ich języki tańczyły ze sobą, głowy
    
    przesuwały na boki. Zatracili się, czepiąc wiele przyjemności z tego aktu.
    
    Młodzieniec oderwał się od jej ust, pochylił się lekko i zaczął całować jej szyję. Dłońmi zjechał na jej pośladki. Wreszcie mógł je poczuć. Delektować się ich kształtem, wielkością, jędrnością. Ugniatał je zapamiętale.
    
    Katarzyna odchyliła głowę do tyłu, zamykając oczy i kwiląc cichutko z rozkoszy.
    
    Kuba zszedł jeszcze niżej. Patrzył chwilkę na jej dekolt i biust, zachwycał się ich pięknem. W końcu kontynuował dalej składanie pocałunków na jej piersiach. Dotarł do sterczącego sutka. Pochwycił go między wargi zachłannie, polizał językiem. I zassał ...
«12...678...»