Brygada - Opowiadania Erotyczne

Brygada

... to nie potrwa... zdjęcie skasowane, komórki pochowane więc raczej nic mi nie grozi... a kto wie czy jeszcze kiedyś będę miał okazję się z nimi jebać."- pomyślałem.

- Ok, niech wam będzie. - odpowiedziałem w końcu z ociąganiem, udając, że decyzja przyszła mi z wielkim trudem.

Piotrek momentalnie chwycił mnie za głowę i ponownie przyciągną do swojego nieco już oklapłego, choć wciąż imponującego chuja, który momentalnie zniknął w moich ustach. Kątem oka zdążyłem zauważyć jak Darek wychodzi z pokoju, wrócił jednak po paru minutach trzymając w ręku dwa duże opakowania condomów. Wyładował wszystko na stolik, zamknął na zamek drzwi po czym odpalił papierosa i zaczął się przyglądać jak obrabiam pałę Piotrka, masując sobie przy tym fiuta przez cieńki materiał bokserek.

Czułem jak fiut w moich ustach zaczyna ponownie pęcznieć i się ślinić. Znów czułem słonawy smak soków pojękującego Piotrka. W końcu wyciągnąłem go z ust i zacząłem walić mu fiuta zlizując jednocześnie soki sączące się z jego główki. Piotrek zaczął się prężyć usiłując ponownie wepchnąć fiuta wgłąb moich ust, ale nie pozwalałem mu na to.

- Dobra teraz moja kolej. - odezwał się w końcu Darek.

Piotrek z ociąganiem wstał z łóżka ustępując miejsca Darkowi, który w miedzyczasie zrzócił swoje bokseki odsłaniając swojego wielkiego kutasa. Wielki, na oko 20cm, gruby i żylasty kutas stał teraz tak sztywny, że z pewnością można by na nim powiesić gruby, mokry ręcznik. Z jego główki obficie ściekały na ziemię, ...

... kleiste krople sączących się z niego soków. Darek momentalnie usadowił się na miejscu Piotrka podsuwając mi fiuta pod same usta. Przez chwilę masowałem go jednak naciągajc grubą, miesistą skórę na główkę tego kolosa a następnie obserwując jak zbierające się soki spływają po trzonie i moich dłoniach. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby jakiś fiut tak się ślinił.

- Podoba Ci się cwelu? - zapytał Darek.

- Jest zajebisty. - odpowiedziałem bez namysłu.

- To przyjżyj mu się bliżej! - syknął Darek chwytając mnie za głowe i wbijając swojego fiuta głęboko w moje usta.

Uwięziony w żelazanym chwycie czułem jak kutas wbija się coraz głębiej w mój przełyk. Smak soków Darka był znacznie ostrzejszy podobnie jak technika rżnięcia moich ust. Darek z niesamowitym tempie na przemian wycofywał się i wbijał w mój przełyk, jebał ostro dopychając fiuta do granic możliwości tak, że co chwilę czułem na twarzy przystrzyżone włosy jego podbrzusza i obijające się o moją brodę jaja w dużej luźnej mosznie.

- O taaaak... dobra kurewka... podoba Ci się mój fiut... Ciii nic nie mów, wiem, że taaaaak – nakręcał się Darek.

Gdy zaczynałem już powoli przegrywać walkę o choćby odrobinę tlenu Darek zwolnił, ale nie wypóścił mnie z uścisku. Poczułem na tyłku ręce Piotrka unoszącego mój tyłek do pozycji "na pieska" a następnie szarpnięcie, którym ściągnął moje bokserki uwalniając przy tym mojego sterczącego w bolesnej erekcji chuja.

- O cwelowi się podoba heh... - stwierdził Piotrek, który pojawił się w ...