1. Maz i wladca


    Data: 20.06.2020, Kategorie: Fantazja Autor: Nie Ważne, Źródło: SexOpowiadania

    ... to fakt. Jednak ten, którego poznałam, wydawał się podejrzanie zbyt pewny.
    
    -Oj blondi nie przesadzaj- uwielbiałam z nią rozmawiać. Jedna z niewielu osób na dworze, z którą można było porozmawiać dosłownie o wszystkim. Była w moim wieku a jej ojciec pełnił jedną z ważniejszych funkcji na naszym dworze, co zdecydowanie ułatwiało nam kontakt. Nie minęła może godzina a w pokoju zjawiła się matka.
    
    -Lucy, muszę cię poprosić, abyś na chwilę wyszła- przyjaciółka niechętnie oddaliła się zamykając za sobą drzwi.
    
    -Coś się stało?- spytałam.
    
    -Nie kochanie. To znaczy tak, ale nie w złym sensie. Ale to też zależy od perspektywy- widziałam, że nie wie jak się wysłowić, co jest nowością. Zawsze była błyskotliwa i każdy uwielbiał jej słuchać. Miała dar do przemawiania.- Jak pewnie wiesz przyjechali posłańcy z Canavar. Z racji tego, że masz już 19 lat powinnaś wyjść za mąż. Od jakiegoś czasu były składane różne propozycje, ale nie za bardzo korzystne. Jednak ta dzisiejsza przekonała twojego ojca.- Chciałam coś powiedzieć, ale nie wiedziałam co, siedziałam i milczałam a matka widząc, że się nie odezwę, kontynuowała.- Wiem, że to dla ciebie trudna nowina, tym bardziej, że nie masz wyboru, ale taka jest wola króla.- Więc skończyło się beztroskie życie, z przyjaciółmi i rodziną. Będę musiała się z tym pogodzić i opuścić ukochaną krainę, Avandię.
    
    -Dobrze. Innej odpowiedzi i tak byście nie uznali. Powiedz mi tylko co się z tym wiąże- zdziwiłam samą siebie tą odpowiedzią. Zawsze, gdy mi ...
    ... coś nie pasowało, sprzeciwiałam się lub chociaż próbowałam coś wynegocjować.
    
    -Ślub i wesele odbędzie się za 5 dni w twoim, już nowym zamku. Możesz zabrać trochę swoich rzeczy, wszystkie nie będą ci potrzebne. Jednak w ich królestwie są nieco inne zasady niż w naszym i do czasu ślubu nie będziesz mogła widzieć sie ze swoim przyszłym mężem. Suknię ślubną będziesz miała uszytą na miejscu.
    
    -Fantastycznie- odpowiedziałam w pełni sarkastycznie. Matka zauważyła to, jednak jej odpowiedzią było jedynie zaciśnięcie ust.- A dowiem się chociaż coś na jego temat?
    
    -Ma na imię Casper, ma ma 38 lat i tyle wiemy na jego temat, posłańcy nie byli zbyt słowni.
    
    -Jeszcze lepiej. Mówiąc, że ta oferta ślubu jest korzystna to co miałaś na myśli?
    
    -Kochanie wiem, że ci ciężko, ale będzie dobrze, zobaczysz. Ojcu zależy żebyś znalazła się w dobrym miejscu. Co prawda nie utrzymywaliśmy z tym krajem jakiś wybitnych stosunków dyplomatycznych, ale może ten ślub to zmieni. Rozumiem, że uważasz te działania za egoistyczne, ale wiesz dobrze, że cię kochamy.
    
    -Łatwo ci mówić, nie jesteś na moim miejscu. Masz męża, którego kochasz, nie musisz nikogo opuszczać i nie jesteś zmuszona do ślubu z mężczyzną, którego nie znasz, i który dodatkowo jest dwa razy starszy. Nie mówiąc już o tym, jak daleko jest ten kraj.
    
    Nie wdawałam się w dalsze dyskusje, bo wiedziałam, że i tak nie mam szans. Przez dwa dni panował na zamku kontrolowany chaos. Każdy przejmował się ślubem, ja tylko chodziłam z kąta w kąt. ...
«1234...8»