szwagierka po raz 4 - Opowiadania Erotyczne

szwagierka po raz 4

... ocierała o swe ciało.Było cudownie lecz nie chciałem aby sie szybko skończyło bo też mnie podniecało co zauważyła Ewa -ale Ci stoi-ale nie śpiesz się chcę dłużej niż ostatnio. -Więc przestałem lizac jej cipkę a zająłem się jej biustem,który zaczął powoli jędrnieć a sutki stawały jak dwie wieże. -A może ja bym się położył a Ty mi dasz cipkę do lizania- chwile myślała- dobra możemy spróbować może będzie jeszcze lepiej -wobec tego ja się położyłem na dywanie zaś Ewa przykucnęła swoją myszką nad mą twarzą i wtedy ją jeszcze lepiej ujrzałem - miała rozchylone wargi pośród których pulsowała łechtaczka - przybliżyła sie do mych ust -mówiąc teraz pokaż na co Cię stać bo mam ogromną chęć.Więc wsadziłem języczek w jej odchłań i rozpocząłem taniec motyla,ruszalem nim w różne strony i po niedługiej chwili na mój język zaczął skapowac śluz o smaku dojrzałej wisienki zaś Ewa coraz szybciej i mocniej dociskała swą myszką na moją twarz aż brakowało mi tchu więc co raz podnosiłem ją za pupę do góry aby nabrać powietrza,całą twarz miałem mokrą,czułem jak śluz także spływa po jej udach- spróbuj włożyć nos do środka -powiedziała i bardziej rozchyliła nogi także nie musiałem nic robić bo sama znalazła wejście do jej wnetrza - -ale było ciepło w jej środku a jej ścianki co raz pulsowały puszczając przy tym swą zawartość na mój nos.A ja pochniałem ten śluz jak tylko mogłem -juz nie miałem powietrza musiałem podnieść ją do góry aby odetchnąć lecz szwagierka jeszcze bardziej parła swą muszelką na ...

... moją twarz mówiąc -zaczynają się - dzięki -zrób jeszcze raz tak samo i jeszcze bardziej przycinęła swoją muszelkę do mej twarzy a ja ją penetrowałem i czułem jak dostaje drgawek -już nie mogłem wytrzymać- podniosłem jej pupę do góry aż odetchnąłem . -Włożysz go bo widzę biedaku,że on jest strasznie potrzebujący.Ponownie usiadła swą myszką na mej twarzy a ja penetrowałem jej myszkę jak mogłem -czułem,że ma orgazmy bo znów jej ciało zaczynało mieć drgawki aż zaczęła krzyczeć. Podniosłem ja do góry i odczekałem chwile aż sie uspokoi przesuwając ją poniżej mego brzucha tak aby usiadła prawie na mym wygolonym wzgórku-było strasznie mokro. -Dałabym Ci bez ubranka ale wiesz sam -lepiej niech będzie bezpiecznie -jeszcze mam miesiączki-wstała ze mnie. Wyjąłem ze spodni ubranko firmy......nieważna firma...grunt że dobra i Ewa po rozpakowaniu naciągnęła je na stojący trzonek. Spytałem jak chcesz abym Ci włożył -napewno nie od tyłu-mogę rozchylić nogi - co zrobiła kładąc sie na dywanie a pod pupę podłożyła zagłówek -spróbujmy tak- może i było wygodnie ale nie bardzo dla mnie bo szwagierka uciekała spod mego dyszelka i nie wchodził dokładnie, musiałem go trzymać jedną ręką aby trafiał tam gdzie trzeba.Trwało to jakiś czas lecz nie byliśmy zadowoleni bo Ewa musiała sie trzymać dywanu.Przerwałem ta nierówną walkę -a może na konika chciałabyś spróbować- pewnie - mogłeś tak od razu powiedzieć- więc dosiadła mnie na konika i zaczęła ujeżdżać jak na rodeo -weszła do samego końca aż westchnęła -oj ...