-
Od szantażu do miłości 36.
Data: 22.06.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku
... _ i kiedy położyłem drugą rękę na jej pupie ona mocno potrząsając mężem spokojnie do mnie powiedziała: -"O zaczyna się budzić,weź go może teraz Krzysiu"._ i zrobiła mi miejsce,a ja go z trudem wyciągnąłem z samochodu i przytrzymując go przy samochodzie poprosiłem Anię o zamknięcie samochodu. Ania zrobiła to bardzo skrupulatnie sprawdzając potem czy wszystkie drzwi są zamknięte. Potem dosyć sprawnie doprowadziliśmy go do klatki,ale już gorzej poszło po 5 schodach żeby wejść na parter,ale na szczęście sąsiad wracał z psem ze spaceru i nam pomógł. Po wejściu do ich mieszkania Ania podziękowała sąsiadowi,ja również mu podziękowałem i zaprowadziłem do dużego pokoju Sławka i puściłem go na wersalkę.Kiedy tak półleżał na tej wersalce to zdjąłem mu buty a potem spodnie i marynarkę.Ania przyniosła poduszkę i kołdrę z drugiego pokoju i kładąc poduszkę powiedziała: -" Ale ślicznie posprzątałeś mieszkanie,dziękuję ci". _ i odwróciwszy się w moją stronę dała mi szybkiego całusa w usta,a potem dodała: -" Wstaw proszę wodę na herbatę i po drodze przynieś miskę z łazienki". _ Poszedłem do kuchni i wstawiłem wodę a potem po drodze wziąłem z łazienki miskę i w samą porę ją przyniosłem bo Sławek znowu zaczynał zwracać i się przebudził. Anka tak mu trzymając miskę opieprzała go,że tyle pije chociaż wie,że mu to nie służy i kiedy zaczął gwizdek od czajnika gwizdać wstałem żeby zrobić mu gorącej herbaty i kiedy szedłem z herbatą to przy łazience spotkałem Anię z miską które szeptem mi ...
... powiedziała: -" Daj mu herbatę,a jak ja wrócę to pożegnaj się i poczekaj na mnie w kuchni tyko najpierw otwórz i zamknij drzwi frontowe żeby słyszał,że wychodzisz". _ i weszła do łazienki a ja poszedłem do pokoju gdzie był Sławek i dałem mu herbatę; po kilku łykach próbował się podnieść i akurat z czystą miską weszła Ania a on powiedział,że musi do łazienki,a więc pomogłem mu tam dojść i wróciłem do Ani która rozłożyła wersalkę i pościeliła ją; złapałem ją wpół i zacząłem namiętnie ją całować,a ona się temu poddała i nasze wilgotne języki się splotły w namiętnym pocałunku aż usłyszeliśmy jak Sławek spuszcza wodę i wtedy trzymając się za ręce Ania powiedziała: -" Idź po niego i potem zrób jak powiedziałam". -" Dobrze kochanie". _wyszeptałem i poszedłem po Sławka; jak go przyprowadziłem to pomogłem mu się położyć a potem pożegnałem i idąc do kuchni otworzyłem drzwi frontowe a potem je zamknąłem tak żeby Sławek w pokoju usłyszał i po wejściu do kuchni zgasiłem światło które wcześniej zapaliłem i opuściłem żaluzje. Po jakiś 5 minutach usłyszałem jak zamykają się drzwi od pokoju i do kuchni po chwili weszła Ania na którą prawie się rzuciłem i namiętnie całowałem po całej twarzy i szyi,a ona spokojnie mówiła: -" Nawet nie muszę się pytać czy nadal mnie kochasz". -" Jeszcze bardziej niż wyjeżdżałaś Aniu". -" Porozmawiamy o tym jutro,a teraz poczekaj moment bo muszę zrobić staremu mocnej herbaty w termosie". _ i lekko mnie odepchnęła i poszła zapalić światło i wtedy zobaczyłem,że jest bez ...