Wprowadzenie
Data: 27.06.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku
... osób, to się zastanowię. Zaczyna mi się ten pomysł coraz bardziej podobać... Podałem Alicji kieliszek z szampanem. Dziewczyna z wdzięcznością przyjęła trunek i zaczęła go zachłannie pić gasząc swoje pragnienie. Alicja za mocno przechyliła kieliszek i szampan zaczął wylewać się jej z ust. Strużka alkoholu biegła po jej buzi, potem skapywała na pierś i dalej poprzez brzuch, pępuszek na łono. Tutaj trunek nie zatrzymał się na długo, gdyż dziewczyna mocno się wydepilowała, zostawiając tylko niewielki kosmyk włosków. Szampan zaczął jej płynąć po udzie. Panią Bożenę poruszył ten widok. Zbliżyła się do Alicji, nachyliła się nad nią i zaczęła zlizywać alkohol z jej biustu. Oczywiście nie omieszkała językiem dotknąć jej sztywnej brodawki. - Wiecie co..., skoro doszliśmy do tego etapu i widzę, że każdy z Was ma na to ochotę, to zapraszam do sypialni. Skonsumujmy wreszcie nasz związek! Zgadzacie się? - spytała pani Bożena. Przytaknęliśmy oboje. Pani Bożena pochwyciła Alicję w pół i szły w kierunku sypialni. Mogłem teraz obydwie kobiety porównać z tyłu. Moja dziewczyna była wyższa od pani Bożeny. Alicja miała dłuższe nogi, ale za to pani Bożena była mocniej zbudowana. Pomimo tego, że pani Bożena miała na sobie pasek do pończoch, pończochy i majteczki, które zasłaniały jej pupę i uda, było wyraźnie widać, że te atrybuty kobiety były znacznie ponętniejsze niż mojej dziewczyny. O biuście oczywiście nie wspomnę. Jednak widok, który teraz miałem okazję widzieć, był widokiem, który nie ...
... często się widzi i rzadko zapomina. Przede mną szły wolno dwie kobiety objęte czule w pół. Kobiety nagie kręcące swoimi tyłeczkami. Mogło się naprawdę zakręcić w głowie. Jedna z nich powiedziała do mnie: - Robercie, weź ze sobą szampana... - I nie zapomnij o moim małym przyjacielu - dodała druga. Spełniłem życzenie moich pań. Zabrałem ze sobą potrzebne przedmioty i poszedłem za nimi. Wszedłem do sypialni, gdzie było znacznie cieplej niż w pozostałej części mieszkania. Różne zapachy kadzidełek mieszały się ze sobą. Światło padało jedynie z dwóch kinkietów, które stały przy łóżku. Łóżko było bardzo duże, bez żadnych boków, z elegancką czarną pościelą. Pościel okazała się niezwykle miła w dotyku. Na końcu tego łoża, przymocowane było lustro. Do czego ono miało służyć, miałem się później przekonać. Na środku łóżka leżała już na wznak Alicja. Tuż koło niej, na boku, wpatrując się w dziewczynę, leżała pani Bożena. Ja natomiast zająłem pozycję koło Alicji, naprzeciwko pani Bożeny. Może teraz wypróbujemy Twojego małego przyjaciela - skierowała swoje pytanie do Alicji. Pani Bożena nie czekając na odpowiedź wzięła ode mnie przyrząd i włączyła go. Usłyszałem jak wibratorek zaczął pracować. Pani Bożena powoli zbliżyła podarunek do ciała dziewczyny. Pani Bożena skierowała go poprzez płaski brzuch Alicji, ku jej biustowi. Tam też pozostawał dość długo, ślizgając się z jednej piersi na drugą. Alicja była wpatrzona w swojego małego przyjaciela, który zaczynał dawać jej ciału tyle bodźców. Gdy ...