1. Jak blisko


    Data: 01.07.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Woy, Źródło: Fikumiku

    ... możesz, czy też mamy żyć tak bez papierka?. O ile wiem Ty jesteś wolny - miałeś wprawdzie kilka dziewczyn, ale z żadną ślubu - bo żadna mnie nie chciała - wszedłem jej w słowo - no nie przesadzaj. Nasze spory i swawolne swary utwierdzały nas w przekonaniu że oboje chcemy tego samego - wspólnego życia. Okazało się że już od dwóch lat jest wolnego stanu. Kilka dni później po miłosnych harcach wyjąłem spod poduszki pierścionek i z duszą na ramieniu oświadczyłem się jej z aprobatą. Dni a zwłaszcza noce upływały nam w harmonii i miłości, a pewnego ranka kuzyneczka zapytała mnie czy chciałbym uczynić ją w pełni szczęśliwą. Co to za pytanie ??? - byłem nim zaskoczony, - Bo widzisz mój zegar tyka, a ja teraz po tej Twojej deklaracji chciałabym raz jeszcze zostać mamą, a tym samym uczynić Ciebie ojcem - co Ty na to ? - nie chcę stawiać nas przed faktami, tylko czy tego też pragniesz ?. Byłem trochę oszołomiony, ale w pełni podzielałem jej zdanie. - Więc odstawiam tabletki, idziemy do lekarza i do dzieła - zadysponowała uradowana. A kiedy intensywnie staraliśmy się zrealizować nasze plany ( mieliśmy po 40 lat), zwróciła się z jeszcze jedną prośbą. Chciałabym, jak chyba każda kobieta założyć białą suknię ślubną - poszliśmy do parafii ustalić termin i uzyskać zgodę ze wzgl. na pokrewieństwo. Kiedy zbliżał się termin ślubu - oznajmiła mi że jest w ciąży, a ja myślałem że oszaleję z radości i szczęścia. W trakcie uroczystości spoglądałem na jej lekko wzdęte łono ukryte pod sukienką i ślubowałem dwom najbliższym istotom. Rosnący brzuszek był dodatkową podnietą do miłosnych igraszek, a kiedy się okazało iż będzie córeczka, oboje popłakaliśmy się z wzruszenia. Cztery lata później, kiedy szliśmy plażą a mała Marcysia - istne srebro - dokazywała w wodzie z dumą patrzyłem na moją zgrabną i jak zwykle śliczną ukochaną, pocałowałem ją - mimo licznych świadków tej scenki nie mogłem się powstrzymać - i pomyślałem jak wiele Jej zawdzięczam. Rob.
«1234»