Aktorka, cz. 3
Data: 01.07.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
... ustach miała lekki uśmiech. Była zadowolona. Bardzo zadowolona. Obmacywanie piersi sprawiało jej sporą przyjemność.
– Musimy to kiedyś powtórzyć – powiedział. – Świetnie się ciebie rucha. Efektownie wyglądasz, więc trudno ciebie minąć i nie wyruchać – wysapał komplement. Była zadowolona z tak dosadnego opisu. W szybkim, wręcz zawrotnym tempie nadrabiała lata zaniedbań w swoim życiu erotycznym.
– Fajny z ciebie chłopak – zrewanżowała się.
– Chcesz jeszcze ruchać się ze mną? – dociekał.
– Może – uśmiechała się. – Naprawdę było bardzo przyjemnie – pogodnie patrzyła na niego. – Wiesz, w jaki sposób i umiesz zadowolić kobietę.
Musiała uważać, żeby nie zdradzić mu stopnia zażyłości z Adamem. Ale na takie orgazmy miała ochotę z obydwoma! I to jaką ochotę! Dlatego teraz nie potrafiła puścić penisa. Chyba nawet mocniej go masowała, chociaż jej ruchy ciągle były wolne. Penis nadal był twardy. Adam chrapnął na fotelu.
– Och, Adaś ma złe sny – rozbawiona, cicho zaśmiała się. Nie czuła się winna, tylko podniecona.
– Zachowaj dyskrecję – przypomniał jej.
– Ty również – wodziła palcem po mosznie.
– Idź, doprowadź się do porządku, a ja za chwilę obudzę Adama.
– Dobrze, ale daj mi chwilę – z ociąganiem puściła penisa, podniosła się, zebrała rzeczy i ciągle uśmiechając się, wyszła do łazienki. Nie czuła się winna wobec Adama. Przecież nie byli parą. Zastanawiała się, kiedy mogłaby ponownie spotkać się z Witoldem.
Pani Anna wyszła z łazienki, zobaczyła ...
... kolegów rozmawiających w salonie, więc pożegnała się i poszła do swojej sypialni. Zamknęła drzwi. Szybko rozebrała się i położyła. Była w świetnym nastroju.
– Ależ udany wieczór! – wspominała go, patrząc w sufit. Kilka minut później zasnęła.
*
– Nagrało się? – Witold był ciekaw filmowych rezultatów zabawy.
– A skąd mam wiedzieć? Sam spójrz – mruknął Adam.
– No, babka jest jeszcze niczego sobie. Fajnie rucha się taką zadbaną dupcię. Poza tym od razu było widać, że ma ochotę!
– Świetnie to wyglądało. Nawet miałem ochotę dołączyć.
– To trzeba było dołączyć. Jej chyba ciągle mało.
– Nieee, wolałem popatrzeć. Lepiej mieć w rękawie jakiegoś asa na przyszłość.
– Rzucę okiem na nagranie, a potem zrobię kopie – zgodził się Witek. – Tobie zrobić kompilację z dwóch kamer?
– Jasne! Zawsze przyda się materiał promocyjny – twarz mężczyzny wykrzywił złośliwy uśmiech.
Witold ze zrozumieniem pokiwał głową. Wstał i sięgnął po małą kamerę, którą ustawili na parapecie. Mieli nagrania z dwóch stron.
– Będzie co oglądać, a babka będzie do dyspozycji. – Wyciągał kartę pamięci i o czymś myślał. Po chwili z nadzieją spojrzał na kolegę.
– Adam – zwrócił się do kolegi – a będzie można ją czasami wypożyczać? Wiesz, ja i koledzy. Taka podstarzała i zadbana dupa, która aż rwie się do ruchania, też może stanowić atrakcję, kiedy przyjdzie nam ochota.
– Wszystko jeszcze ustalimy – odparł wymijająco.
*
Generalnie nie miał nic przeciwko temu, ale nie chciał tracić ...