Kolonie
Data: 06.07.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: Marc nisz, Źródło: SexOpowiadania
... kolonią zaraz po śniadaniu jechać na jakąś wycieczkę i wrócić na obiad. Coś mi zaszkodziło przy śniadaniu. Najprawdopodobniej mortadela bo od tego śniadania do dzisiaj nie mogę na nią patrzeć. Bolał mnie brzuch i wymiotowałem dlatego postanowiono, że nie mogę jechać. Pan Piotrek zbiegiem okoliczności miał się mną opiekować gdy wszyscy pojadą na wycieczkę. Więc oni pojechali a my zostaliśmy sami. Dostałem jakieś krople i po jakimś czasie zrobiło mi się lepiej. Leżałem w pokoju na złożonym tapczanie Pana Piotrka. Siedział przy mnie i czule głaskał mnie po głowie, plecach i pupie chyba też. Gdy zrobiło mi się lepiej zaproponował rysowanie. Rysowaliśmy i znowu gadaliśmy o przyjaźni i tajemnicach. Nagle stwierdził, że jest za gorąco na koszule i czy nie pomogę mu jej zdjąć bo on ma całe ręce ubrudzone farbą. Moje rzeczywiście były dużo bardziej czyste. Rozpiąłem mu guziki i ściąłem jego koszule. Zauważyłem, że ma mocno zarośniętą klatkę i brzuch. Nazwał to misiem i dla żartów chwycił moją głowę i przytulił ją do zarośniętego brzucha-misia. Po chwili rysowania i gadania stwierdził, że w spodniach też mu za gorąco i czy znowu nie pomogę. Poczułem ogień w środku a on już stał i czekał. Odpiąłem pasek, guzik rozporek i zacząłem ściągać spodnie. Czułem już wtedy że jego kutas jest mocno naprężony. Gdy ściągnąłem mu spodnie do kolan widziałem, że jest ułożony na bok i był taki twardy, że odchylał gumkę slip od zarośniętego brzucha. Był wielki albo też tak mi wyglądał z mojej ...
... perspektywy. Usiadł i stwierdził, że powinienem tak samo ściągnąć koszulę i spodenki, żeby nie ubrudzić farbkami. Gdy ściągałem spodnie starałem się ukryć przede wszystkim to że sam mam wzwód. Zauważył to i zaczął mnie uspokajać, że to normalne, że nie mam się czego wstydzić, że on też tak ma i że przecież jesteśmy kumplami. Dalej rysowaliśmy siedząc na kanapie w samych majtkach ze wzwodami. Na którymś rysunku zauważył, że ta gałąź czy konar wygląda jak męski członek. Zapytał czy potrafię narysować męskiego członka. Coś narysowałem a potem on narysował tłumacząc mi że to są jajka, to jest żołądź, wędzidełko, gdzie się robi przyjemnie gdy się dotyka. Następne były pytania czy już widziałem już innego, czy mi się podoba. Po chwili stwierdził, że jego członek jest bardzo naprężony i że to boli jak się go tak długo trzyma w majtkach. Spytał czy może go uwolnić. Zgodziłem się. Ale okazało się, że się wstydzi i było by mu raźniej gdybym sam też ściągnął majtki, poza tym mnie też będzie wygodniej. Zgodziłbym się już wtedy na wszystko żeby tylko go wreszcie zobaczyć. Oczywiście ja musiałem ściągnąć swoje i jego majtki. Stanął przede mną i znowu czekał, chwyciłem za majtki i powoli ściągałem w dół a jego ogromny kutas wystrzelił w jak na sprężynie. Był wielki, żylasty, ze skórą częściowo odsłoniętą, mocno ciemniejszy od reszty jego ciała, obrośnięty czarnymi kędziorami. Usiadł i patrzył jak ściągam swoje. Zauważył że mam stulejkę. Zaczął dopytywać, mówić że muszę to ćwiczyć i pokazał mi na swoim ...