-
Kolonie
Data: 06.07.2020, Kategorie: Geje Autor: Marc nisz, Źródło: SexOpowiadania
... jak się ćwiczy ściąganie skóry. Zachęcił mnie żebym spróbował sam ręką jak mu schodzi gładko skóra. Oparł się o wersalkę i wycelował kutasa w sufit. Strasznie się wstydziłem dlatego sam wziął moją dłoń i zacisnął na swoim kutasie. Pierwsze ruchy moją ręką wykonał on sam potem już sam ruszałem jego skórą do góry i na dół. Pamiętam to miłe uczucie, był miły w dotyku z żyłami i grubą mięsistą skórą, którą sam zasłaniałem i odsłaniałem żołądź. Jak wcześniej starałem się zerkać na niego ukradkiem, tak ten jego gest z zaciśnięciem mojej ręki na jego kutasie musiał mnie ośmielić bo już chłonąłem wzrokiem widok trzepanego przeze mnie upragnionego kutasa. Już wtedy musiał wiedzieć, że może ze mną zrobić wiele. Miałem po chwili spróbować tak samo swoim ale nie wypuszczając jego z drugiej ręki. Po kilku minutach zapytał czy chcę się napić czegoś i niby wstał żeby po coś pójść ale tyko się przybliżył do mnie z wycelowanym w moją głowę kutasem. Stał tak chwilę z kutasem kilkanaście centymetrów może od mojej twarzy i czekał chyba na moją reakcje czy się wystraszę, odsunę. Nie odsunąłem się tylko patrzyłem się w niego jak zaczarowany. Zaczął się powoli zbliżać do mojej twarzy, aż twardą główką dotknął moich ust. Wiedziałem, że powinienem je otworzyć i bardzo chciałem ale wstyd i strach mi nie pozwoliły. Zaczął ręką przesuwać kutasem mi po ustach próbując zachęcić mnie do ich otworzenia. Nic z tego. Dopiero chwycił mnie delikatnie za brodę pociągnął w dół i wszedł. Było zajebiście. Chwycił ...
... mnie ręką z tyłu głowy i posuwał powoli w usta. Wstydziłem się pokazać jak mi się to podoba dlatego nie otwierałem szeroko buzi. Jeździł więc kutasem po moich zębach i syczał z bólu prosząc "Szerzej...":) Dopiero po jakimś czasie sam zacząłem ruszać głową, kręcić językiem, lizać jak loda i słuchać jego innych wskazówek. Położyliśmy się i dalej mu obciągałem lub on mi wsadzając mi palec w tyłek. Było bardzo gorąco i pamiętam ciągle ten zapach jego spoconego kutasa. Słony smak jego jaj. Pytał się co chwilę czy mi się to wszystko podoba i ja już ośmielony mówiłem że tak. Nie wiem ile to trwało, ale bardzo długo. Obciągałem mu po całym pokoju, na podłodze, na tapczanie w fotelu, klęcząc na ławie. Robiliśmy co jakiś czas przerwę bo szczęka mi nie wytrzymywała;) Po jakimś dłuższym czasie ostrzegł mnie żebym się nie wystraszył, że się spuści do mojej buzi. Jeśli chcę mogę to połknąć lub wypluć do zlewu. Ja klęczałem on stał i wlewał spermę do mojej buzi. Musiał być strasznie napalony bo nigdy potem już jej tyle nie miał. Tym razem nie odważyłem się połknąć i poleciałem z pełną buzią spermy do zlewu i wyplułem. Po wszystkim oczywiście rozmowa o przyjaźni i tajemnicach. Cała grupa wróciła na obiad a on nie odstępował mnie na krok. Na drugi dzień obciągałem mu już w magazynku z tyłu sali gimnastycznej gdzie trzymaliśmy piłki i inny sprzęt. Tym razem nie było gdzie wypluć. Powiedział, że to nawet zdrowe i że mogę śmiało połknąć. Połknąłem wszystko. Na chyba następny dzień niespodziewanie ...