Olivia, Victoria - cz. IX
Data: 18.07.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku
... przestronny parking. – Jesteśmy na miejscu – zwrócił się do dziewczyn. Poprosił aby wzięły ręczniki i to co im potrzebne z kosmetyków, sam zabrał przybory toaletowe i razem udali się do toalety. Pamiętał, że toaleta była bardzo dobrze wyposażona i sterylnie czysta. Po wejściu stwierdził, że układ toalety prawie nie uległ zmianie, zmienił się tylko na lepsze wystrój i wyposażenie. - Pełna kultura – pomyślał. – A więc panie na prawo, a pan na lewo – żartobliwym tonem zwrócił się do dziewczyn. Dał im parę monet pięcio forintowych na wszelki wypadek, mówiąc, że poczeka na nie przy wyjściu i sam skierował się do toalety męskiej. Szybko załatwił swoje potrzeby łącznie z goleniem i odświeżony przeszedł w stronę wyjścia. Dziewczyn jeszcze nie było i innych gości też nie. Poza nimi nikogo w toalecie nie było. Po chwili pojawiły się odświeżone i pachnące siostry Mitrunica. Wyglądały niezwykle atrakcyjnie, a młodość i uroda dodawała im niezwykłego uroku. W lekko przytłumionym świetle lamp, na tle wystroju i kolorystyki pomieszczenia tworzyły wręcz bajkowe zjawisko. Widząc jakie wrażenie zrobiły na Robercie, obdarzyły go czarującym uśmiechem. – Długo na nas czekasz? – zagadnęła Victoria. – Nie, parę chwil, ale warto było poczekać na tak olśniewające panny. - Ty też pięknie wyglądasz! – stwierdziła Victoria. – I pięknie pachniesz! Podeszła do Roberta i wpiła się w jego usta, aż go zatkało. – Olivia widząc to, zaczęła ją szarpać. – Olivia też całować wujka! – oświadczyła płaczliwym głosem. ...
... Robert ledwo zdołał się uwolnić z uścisku Viktorii, a już dorwała się do niego Olivia. – Wujku, ty pochylić głowę – poprosiła. Gdy Robert pochylił się, zrobiła to samo co Victoria. Chwyciła jego głowę i przywarła ustami do jego warg, próbując wtargnąć językiem do wewnątrz. Otworzył lekko usta i poczuł jak jej mały języczek wciska się do jego ust i rozpoczyna taniec z jego językiem. Początkowo robiła to dość nieporadnie, ale z każdą chwilą nabierała wprawy, co spowodowało, że Robert zaczął z nią współpracować i oddawać jej pocałunki. Po chwili zreflektował się i delikatnie wypychając jej języczek, podjął próbę wyhamowania jej zapału. Udało mu się to dopiero po chwili. – No, niedługo brakłoby mi oddechu. – Co w was wstąpiło, że tak zaszalałyście? – zapytał, udając, że z trudem łapie oddech. – Chyba nie powiesz, że było ci to nie miłe? – z uśmiechem odpowiedziała Victoria. – Owszem, tego nie powiem, ale dalej nie wiem z jakiego powodu te pocałunki i to tak mocno akcentowane – odparł, spoglądając to na jedną, to na drugą siostrę. – Przecież jeżeli mam was dowieźć bezpiecznie do domu, to muszę być żywy, a Olivia chciała mnie udusić – dodał żartobliwym tonem. – Powiemy ci, ale nie teraz, prawda Olivio? – zwróciła się do siostry Victoria. – Tak wujku, my powiedzieć, potem! – odparła Olivia. – To idziemy do samochodu i spróbujemy trochę podrzemać, dobrze? – zaproponował Robert. – OK.! – odpowiedziały i ruszyły za Robertem. Podeszli do samochodu i Robert zapytał, czy chcą coś jeszcze ...