Olivia, Victoria - cz. IX
Data: 18.07.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: franko/domestico, Źródło: Fikumiku
Robert wiedział, że musi bezwarunkowo przestrzegać obowiązujących na Słowacji przepisów drogowych, jeżeli nie chce mieć kłopotów ze słowacką służbą drogową i policją. Na razie podróż przebiegała bez najmniejszych problemów. Wytyczona przez GPS trasa prowadziła przez Presov, Kosice na terenie Słowacji oraz Miszkolc, Debrecen na terenie Węgier z dojazdem do granicy z Rumunią. Jadąc, Robert zastanawiał się gdzie urządzić dłuższy postój na odpoczynek i uznał, że lepszym miejscem będzie teren Węgier, gdyż wewnętrznie duchowo Węgry mu były w jakiś sposób bliższe niż Słowacja, a ponadto w przeszłości pozostało mu w pamięci, że stacje benzynowe na terenie Węgier były lepiej wyposażone niż słowackie. Według GPS do granicy słowacko-węgierskiej pozostało im ok. 80 km. Oznaczało to, że z uwagi na teren zabudowany i ograniczenia prędkości odległość tę uda mu się pokonać w czasie poniżej dwóch godzin. – Słuchajcie moje panie! – zwrócił się do dziewczyn. - Do węgierskiej granicy mamy ok. 1,5 godz. jazdy. Postój na dłuższy odpoczynek zrobimy dopiero na Węgrzech, zgoda? – zapytał. – Jasne, że zgoda, prawda Olivia? – odpowiedziała Victoria. Olivia kiwnęła głową, że też się zgadza. – Wobec tego proponuję położyć siedzenie z przodu do pozycji półleżącej i ta, która z was jest bardziej zmęczona, może półleżąc wyprostować nogi podczas jazdy, OK? – zaproponował Robert. – Właściwie to nie miałabym nic naprzeciw, gdybym mogła wyprostować nogi – powiedziała Victoria i zwróciła się do siostry: - ...
... Zgadzasz się młoda, abym się trochę wyciągnęła? – zapytała. – No dobrze, to ja przejść do tyłu, a ty siedzieć z przodu – odpowiedziała Olivia po chwili zastanowienia. Robert zatrzymał samochód i dziewczyny zmieniły miejsca. Olivia usiadła z tyłu, na środku, a Victoria z przodu, obok Roberta. Robert pomógł jej maksymalnie odsunąć i pochylić siedzenie do pozycji półleżącej, na tyle na ile pozwalał pas bezpieczeństwa. W tej pozycji Victoria rzeczywiście mogła wyprostować całkowicie nogi. Następnie pomógł Olivii pochylić maksymalnie jej siedzenie, co przy jej wzroście umożliwiło jej wyprostować bardziej nogi i w miarę komfortową jazdę. Po chwili jechali dalej. Victoria wyciągnęła wygodnie nogi i półleżąc, obserwowała drogę, rzucając od czasu do czasu spojrzenie na Roberta. Z początku udawał, że tego nie zauważa, ale korciło go sprawdzenie, czy pod spódnicą nadal nie posiada majtek. W pewnej chwili zerknęła do tyłu, sprawdzając, co porabia Olivia. Widząc, że Olivia będąc w pozycji półleżącej nie może widzieć jej ciała z przodu, zaczęła podciągać spódnicę, serwując Robertowi coraz więcej odkrytego ciała. Robert nie mógł długo pozostać obojętny na karesy Victorii. Zerknął w lusterko i zauważył, że Olivia z trudem walczy ze snem i co chwilę przymyka oczy. Przyciszył radio i zaczął szukać spokojniejszej muzyki. Udało mu się znaleźć stację nadającą przeboje z dawnych lat. Victoria natomiast bez ceregieli położyła mu rękę na kroczu, gdzie już od paru chwil jego członek prężył swoje kształty, ...