1. Spelnienie - cz. V.


    Data: 15.08.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... mi do odbytu. Słyszałam odgłosy stosunku. Penis lśnił, coraz obficiej pokryty Basi śluzem. Z obawy przed karą energicznie lizałam łechtaczkę. W pewnym momencie Edek wysunął penisa z żony.
    
    – No, obciągaj – wysapał polecenie.
    
    Posłusznie wzięłam penisa do ust i pieściłam. Był gruby, ale dawałam radę. Teraz, po wyjęciu z pochwy smakował inaczej.
    
    – Włóż go.
    
    Spółkowali bardzo intensywnie. Edek trzymał mnie za pupę. Basia jęczała coraz głośniej i coraz mocniej wpychała mi wibrator do pochwy. Myślałam, że zwariuję. Jęczałam, ale nie zwracali na mnie uwagi. Otaczały mnie dwa nagie ciała mężczyzny i kobiety. Ja, naga, zupełnie bezbronna między dwojgiem obcych ludzi. Ekscytujące, dziwne, dziwaczne, podniecające? O, taaak...
    
    – Uwaga, suki! – rzucił chrapliwym głosem Edek i wyszedł z Basi. Nadspodziewanie sprawnie podniósł się, a jego żona położyła się twarzą przy mojej. Widziałam jak z grubego penisa strzela strumień spermy do jej ust. Fascynujący widok! Część spadła na czoło, nos, powiekę i policzek. Pojedyncze krople osiadły również na moim policzku. Kiedy wytrysk skończył się, Edek penisem zgarnął spermę z twarzy żony do ust.
    
    – Połóż się na plecach i otwórz usta – nakazał mi Edek. Dłońmi trzymał moją głowę, a kciuki włożył w kąciki ust. Wiedział, że nie ugryzę go, bo zdawałam sobie sprawę z nieuchronności bolesnej kary. Nawet nie musiał mnie ostrzegać. Basia nachyliła się nade mną, otworzyła usta i sperma pociekła do moich ust.
    
    – Połknij – szepnęła. Zanim coś ...
    ... powiedziałam, nachyliła się i zaczęła mnie namiętnie całować. Edek znowu był w mojej pochwie.
    
    *
    
    Stałam naga przy ich łóżku. Leżeli nadzy i zadowoleni, wzajemnie pieszcząc genitalia. Wyciągnęłam otwartą dłoń.
    
    – Film – powiedziałam krótko.
    
    Baśka wymownie spojrzała na męża. Ten odwrócił się i schylił do szafki przy ich łożu, a po chwili odwinął się i z rozmachem uderzył mnie paskiem w pośladki. Krzyknęłam z bólu! Odchyliłam się, łapiąc za piekący tyłek, spojrzałam odruchowo na pupę i usłyszałam jakiś ruch. To Baśka momentalnie usiadła i pociągnęła mnie za pierś. Żeby złagodzić ból, musiałam szybko pochylić się w ich kierunku, ale ból nie zelżał, więc przysunęłam się bliżej pary na łóżku, pochyliłam i oparłam dłońmi o materac. Ból był mniejszy, ale nadal czułam mocny chwyt.
    
    – My decydujemy, kiedy dostaniesz film. To jeszcze nie jest koniec zabawy z tobą – usłyszałam. – Zapamiętaj: dzisiaj, punktualnie o pierwszej w nocy, zapukasz do naszych drzwi. Masz być naga! Wtedy zakończymy zabawę z tobą. – Baśka wreszcie puściła moją pierś. Naprawdę bolało! Jeszcze chwilę trwałam przy niej, tak byłam zaskoczona tym, co usłyszałam.
    
    – Ty... – byłam wściekła i chciałam dosadnie powiedzieć, co myślę o takich regułach i ich zachowaniu.
    
    – Zastanów się suko, zanim coś powiesz – przerwała mi stanowczo. – Potem będziesz żałować. Obiecuję. A my jeszcze mamy film...
    
    – Ale przecież... – chciałam zaprotestować.
    
    – Zmykaj do siebie i przygotuj się na nocną wizytę! – przerwała mi. – ...
«12...456...10»