1. Thin line between


    Data: 08.07.2018, Autor: kejtidzi666, Źródło: Lol24

    ... Momentalnie na mnie naparł i przejechał nosem a potem ustami po moim obojczyku. Dotyk ten był tak nowy i ekscytujący, że palił moją skórę. Bez ostrzeżenia ukąsił moją szyję, a ja jęknęłam, nawet nie zdając sobie sprawy, że takie dźwięki mogą się ze mnie wydobywać. Chyba mu się to spodobało, bo od razu poczułam twardość w okolicy łona. Odnalazł moje usta i znów walczyliśmy zaciekle i namiętnie. Znów zatraciłam się w tym pocałunku, resztkami tylko sił pamiętając, że jestem w pracy i w każdej chwili ktoś może wejść i nam przerwać. Szymon zachęcony moimi jękami podniósł bluzkę do góry i palcami wyznaczał drogę w górę. Dotyk ten działał paraliżująco. Moja łechtaczka pulsowała i nic nie mogłam na to poradzić. Chciałam, by wreszcie mnie dotknął, a nie przedłużał te tortury. On jednak miał zupełnie inny plan, gdyż zjechał ustami na mój dekolt, a od spodu chwycił brodawkę przez materiał bluzki tym samym doprowadzając mnie do cichego skomlenia. Nieświadomie ocierałam się o niego i chyba powtarzałam jego imię. On tylko oddychał szybciej co i rusz zostawiając na moich ustach szybkie pocałunki. Coraz mocniej dociskał swojego penisa do mojego brzucha i gdy już czułam, że zaraz wciśnie mnie w ścianę, podniosłam jedną nogę i oplotłam go. Momentalnie pojął o co mi chodzi i podsadził mnie. Podobało mi się, że wreszcie mam wolne ręce i to ja mogę go torturować. Dotknęłam jego twarzy, a jego wpół otwarte powieki i zielone napalone oczy nakręciły mnie jeszcze bardziej. Przejechałam po ...
    ... krzywiźnie jego szczęki i wyczułam delikatny, całkiem możliwe że pierwszy zarost. To również mi się spodobało, więc kontynuowałam wycieczkę cały czas go całując. W tym czasie jego dłonie już na dobre przylgnęły do moich pośladków i ugniatały je zdecydowanie. Co jakiś czas - ku mojej uciesze zahaczał palcem lub dwoma o moją szparkę pocierając ją delikatnie. Dzięki ci twórco legginsów. Dzięki temu cienkiemu i przylegającemu materiałowi czułam wszystko bardzo dokładnie, a on na pewno już dawno wyczuł moje przemoczone majtki. Jego penis ocierał się o mnie nieustannie i gdy tylko miałam okazje dotykałam go przez spodnie, ale już nie mogłam się doczekać, aż będzie mi dane zrobić to bez żadnego zbędnego materiału. Przez to całe ocieranie byłam już tak blisko, że wiedziałam, że jeszcze max minuta i będzie po wszystkim. Nie wiedziałam, czy chce aby mój pierwszy (wiedziałam, że nie ostatni) orgazm z Szymkiem odbył się u mnie w pracy. Nie chodzi o to, że miałam jakieś opory. To znaczy nie tylko o to. Jestem osobą bardzo głośną i obawiałam się tego, że gdy dojdę usłyszą o tym na całej ulicy, a na to przecież nie mogłam pozwolić.
    
    Delikatnie odsunęłam najpierw jego klatę, choć nie przestał mnie całować, to delikatnie się oddalił. Potem zeskoczyłam z jego bioder, ale zrobiłam to o tyle powoli, że zahaczyłam o wystającego penisa, a ten otarł się o moją łechtaczkę wywołując ostateczne skurcze, poczułam, że dochodzę. Kurczowo złapałam Szymka za rękę aby się podtrzymać, on jednak w lot pojął co się ...
«12...5678»