Wszystko przez kosiarkę....
Data: 05.01.2020,
Kategorie:
Fantazja
Twoje opowiadania
Autor: Tadeusz 477, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... drzemkę. Wszedł do salonu. Przy niewielkim stoliku na podłodze siedziała Marta, a na stoliku stały dwie wysokie szklanki z lodem. Zaprosiła go ruchem ręki. Usiadł naprzeciwko niej. Sięgnęła po jedną ze szklanek i pochylając się podała. Jednak tym razem nie podniosła się od razu tylko przez dłuższą chwilę pozostała pochylona. Bartek nie mógł nie spojrzeć, a kiedy już spojrzał nie mógł oderwać wzroku. Marta już wiedziała, a może bardziej czuła, że to będzie miało ciąg dalszy. Jaki ? Tego jeszcze nie wiedziała, ale nie chciała zbyt wiele pozostawiać przypadkowi. Podając mu szklankę powiedziała:
Mam nadzieję, że delikatny drink młodemu człowiekowi nie zaszkodzi ?
Bartek spojrzał na szklankę, na nią i tylko uśmiechnął się pociągając spory łyk. Przez chwilę rozmawiali o wszystkim i o niczym, a Marta zauważyła, że w spodenkach Barka zrobiło nieco luźniej.
Albo teraz albo wcale pomyślała. Oparła się plecami o siedzisko kanapy, jedną nogę wyciągnęła swobodnie, drugą zaś ugiętą w kolanie filuternie odchyliła w bok. Ta zmiana nie uszła uwagi Bartka. Jego wzrok powędrowała tam, gdzie pewnie spodziewała się Marta. Jednak nie miała świadomości, że jej podniecenie zdążyło już zaowocować niewielką, ale widoczną plamką wilgoci na centralnym szwie spodenek. Poza tym pozycja jaką przyjęła spowodowała,że odchylając się resztka obciętej nogawki pozwoliła Bartkowi dostrzec , że jest chyba bez majtek.
Internetowe strony, na których bywał gościem, jak spora część chłopców w jego wieku, ...
... pozwoliły mu domyślić się, co może oznaczać ta ciemna kropka wilgoci. Zmienił nieco pozycję. W odchylonej nogawce pojawiło się coś różowego i błyszczącego.
Podczas gdy on składał sobie w całość to co widział, ona zebrała się na odwagę i z figlarnym uśmiechem zapytała:
- I co panie majster, zastanowił się pan nad zapłatą ? Mam nieodparte wrażenie, że podobają ci się moje piersi. Chcesz je zobaczyć?
Bartek zaniemówił na chwilę, ale tylko na chwilę. Już wiedział, że jest gotów na wiele i nie zamierzał tego ukrywać.
- Pomysł mi się podoba, odpowiedział z szelmowskim uśmiechem, ale myślę, że to by była pierwsza rata.
Marta uśmiechnęła się i zrozumiała- gra się rozpoczęła.
- A cóż to sobie wyobrażasz jako następne raty?
- Poczekajmy, nie uprzedzajmy faktów, odpowiedział Bartek, a Marta poczuła nieodpartą potrzebę dowiedzenia się co miałoby być tą drugą ratą i czy jej oczekiwania idą tą samą drogą.
Niespiesznie sięgnęła do najwyższego zapiętego guzika i powoli, bardzo powoli odpięła. Na razie nic się nie wydarzyło. Więc następny guzik, równie wolno. Bluzeczka luźno spoczywała na jej kształtnych piersiach, wyraźnie zaznaczając gdzie są nabrzmiałe sutki. Jeszcze ostatni guzik, tu na chwile się zatrzymała, żeby po chwili rozchylić koszulkę. Bartek siedział jak zaczarowany. Nie ma co ukrywać, już nieraz przyglądając się sąsiadce wyobrażał sobie jak wyglądają jej piersi, a tu nagle taki szczęśliwy traf. Nie wierzył własnym oczom. Zacisnął je mocno, ale gdy otworzył one ...