1. Truskawki


    Data: 20.07.2018, Autor: Dan1el, Źródło: Lol24

    ... się miejscami z językiem i znaleźć się w twoim ciele.
    
    Powoli wsuwałem język w jej mokrą szparkę rozchylając jej delikatne płatki, lizałem od łechtaczki po sam jej dół. Posuwałem nim w górę i wracałem natychmiast, by ponownie powtórzyć tę czynność. Trzymała czule ręce na mojej głowie przyciskając mnie mocniej do siebie. Wsunąłem języczek do jej rozpalonego wnętrza. Poruszałem nim w około dotykając równocześnie wnętrza i warg. Posuwał go głębiej i wracałem, niewielkimi ruchami w głąb. Czułem, że sprawiam jej wielką rozkosz wsłuchując się w miarowe cichutkie sapanie.
    
    Jej szparka była gotowa na więcej, więc wsunąłem do środka paluszek i zacząłem ją nim pieprzyć, nie przestając lizać pobudzonego guziczka.
    
    - Jak cudownie – wyszeptała, a ja zapragnąłem doprowadzić ją do orgazmu. Delikatnie wsadziłem drugi paluszek i poruszałem nimi na zmianę. Była coraz bardziej rozpalona, a ja w takt jej coraz bardziej rytmicznych oddechów, rozpychałem palcami jej pochwę, starając się utrzymać idealne tempo. Moje paluszki zwinnie dymały rozochoconą cipkę, a mój język muskał nabrzmiałą łechtaczkę. Nie wiedziałem jak długo to trwało, ale wzmożone jęki sygnalizowały, że fala orgazmu nadciągała nieuchronnie, czułem jak powoli odpływa, a jej ciało poddaje się bezgranicznie moim pieszczotom. Nagle zacisnęła nogi i uwięziłaś moją głowę w bezwiednym uścisku ud. Triumfowałem delektując się obficie mokrą szparką, która pulsowała orgazmem tuż przy moich ustach
    
    Kazała mi usiąść na brzegu łóżka, ...
    ... a sama uklękła miedzy moimi nogami – będę ubijać śmietankę – powiedziała zalotnie, dekorując obficie słodką pianką mojego sterczącego penisa. Oparłem się wygodnie i obserwowałem jak twój język zbiera piankę od nasady do główki. Po kilku liźnięciach, wzięłaś do ust mojego sterczącego kutasa. Ciepło twoich ust zalało wszystkie komórki mojego ciała. Jej paluszki z wprawą zacisnęły się u nasady penisa. Drugą ręką masowała moje krocze dając mi nieziemskie doznania. Ssała z lubością moje berło przesuwając równocześnie dłonią w górę i dół. Kompletnie poddałem się jej ustom i dłoniom, rytmiczne ruchy sprawiły, że mój twardy i sztywny penis napęczniał jeszcze bardziej. Lubieżnie patrzyłem jak moja gała znika w jej gardle, a ona napawała się moimi spazmami. Moje jęki przybierały na sile, twoja dłoń rytmicznie odbijała się od moich spuchniętych od wezbranej spermy jąder. Wyczuła, że wzdycham coraz bardziej miarowo i jestem blisko finiszu, lecz nie przestała. Do ssała się jak do wielkiego lizaka z zamiarem wyciśnięcia z niego ostatniej kropelki. Ostatkiem siły woli powstrzymałem wytrysk łapiąc jej głowę. Kilka kropel spermy zaperliło się na czubeczku mojego śliskiego od twojej śliny fiuta. Bez chwili zastanowienia prysnęła na niego trochę pianki i patrząc na mnie perwersyjnie wylizała wszystko do czysta.
    
    - O mało nie skończyłem w twoich ślicznych usteczkach - dyszałem - a chcę jeszcze porządnie cię zerżnąć.
    
    - Oh! tak pragnę poczuć go w sobie – szepnęła, wiedząc jak bardzo mnie to ...