1. Od szantażu do miłości 44.


    Data: 27.07.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... powiedziała: -" Ja kochanie jestem gotowa i jak ty też to możemy wychodzić". -" Zostawię tylko torbę i możemy schodzić". -" To postaw ją w pokoju Sylwii i wychodzimy". _ postawiłem torbę w pokoju Ani córki,otworzyłem tam lufcik,bo Ania z przedpokoju krzyknęła żebym go otworzył,sprawdziłem czy wszystko mam i poszedłem do wyjścia gdzie czekała już na mnie Ania i dając mi torbę powiedziała: -" Weź tą torbę,tam w środku są jeszcze reklamówki żebyśmy się zapakowali jak za dużo kupimy i zejdź do samochodu a ja spokojnie zamknę mieszkanie i pomału zejdę do ciebie". _ dość szybko zbiegłem po schodach,torbę z reklamówkami chowając do bagażnika i siedząc za kierownicą w lusterku zobaczyłem Anię jak wychodzi z klatki razem z sąsiadką,która była u niej wczoraj i stanęły przed klatką rozmawiając ale na szczęście po nie całej minucie Ania zaczęła iść w kierunku mojego samochodu,a sąsiadka w przeciwnym kierunku; kiedy Ania zamknęła za sobą drzwiczki od samochodu: -" Co ona znowu chciała od ciebie kochanie?". -"Jak schodziłam po schodach to mnie zauważyła i prosiła żebym zaczekała na nią.Chciała mi podziękować za przepisy i prosiła o radę,które przepisy na ciasto i na dania mięsne są najprostsze do zrobienia bo jutro teście przyjeżdżają i chce żeby wszystko wyszło jak najlepiej". -" Mam nadzieję,że tylko nie przyjdzie dzisiaj wieczorem do ciebie żebyś spróbowała to co zrobiła". -" Żebyś tylko nie wykrakał tego". _ i tak rozmawiając o sąsiadce zajechaliśmy na cmentarz,kupiliśmy przed nim ...
    ... kwiaty i znicze i poszliśmy na grób mojej mamy; Ania wyjęła stare kwiaty z wazonu i dała mi je żebym wyrzucił oraz słoik z wazonu żebym nalał świeżej wody; po przyjściu włożyłem słoik z wodą do wazonu i zacząłem zapalać znicze,a Ania układała kwiaty w wazonie,a potem uklękliśmy i zaczęliśmy się modlić ; na cmentarzu byliśmy około 30 minut i prosto z cmentarza pojechaliśmy do Łodzi; w drodze do Łodzi rozmawialiśmy o tym co mamy kupić i Ania usłyszawszy w co zamierzam się ubrać na przyjęcie do siostry postanowiła,że tak nie mogę się ubrać i w Łodzi się rozejrzymy się co mi kupić na przyjęcie; w Łodzi byliśmy kwadrans po 11 i pojechaliśmy prosto pod Central gdzie zrobiliśmy większość zakupów,a potem pojechaliśmy ulicą Piotrkowską gdzie w jednym ze sklepów Ania kupiła sobie śliczną sukienkę w kolorze kremowym,a w następnym kupiliśmy mi spodnie letnie w tym samym kolorze co Ani sukienkę,a obiadu już nie zdążyliśmy w Łodzi razem zjeść bo zafundowałem Ani fryzjera i kosmetyczkę i Ania w salonie robiąc się na bóstwo spędziła tam ponad 3 godziny;ja z nudów pochodziłem trochę po Piotrkowskiej,ale niedaleko salonu w którym była Ania,wszedłem na pocztę i wybrałem pieniądze,zjadłem 2 hamburgery a Ani kupiłem słodkie bułki i poszedłem do samochodu czytać gazetę;Ania do samochodu z salonu przyszła przed 16 i wyglądała prześlicznie; nie zdążyłem nic powiedzieć kiedy Ania dała mi gorącego i namiętnego całusa,a potem powiedziała: -" Dziękuję ci bardzo kochanie". -" Za co skarbie mi dziękujesz?"._ ...
«1...345...11»