Od szantażu do miłości 44.
Data: 27.07.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Radek, Źródło: Fikumiku
... a Ania zapinając pasy powiedziała: -" Chciałam zapłacić,ale pani powiedziała,że mąż już zapłacił. Nie sądzę żeby jej chodziło o Sławka". -" Wyglądasz prześlicznie skarbie i zaczynam się bać,że mi ciebie ktoś zabierze". -" Bądź spokojny i miej do mnie zaufanie,a wszystko będzie dobrze,a teraz jedźmy bo już bardzo późno". _ ruszyłem w drogę powrotną i nie wyjeżdżając jeszcze z Łodzi zapytałem: -" Nie jesteś głodna Aniu". -" Jestem jak cholera,ale zjemy już w domu bo jak stary będzie dzwonił to chcę być w domu". -" Z tyłu na siedzeniu w tej małej reklamówce są drożdżówki to sobie zjedz". _ Ania sięgnęła reklamówkę z bułkami, ugryzła jedną i po chwili podsunęła mi torebkę z bułkami mówiąc: -" Proszę weź póki wszystkich nie zjem". -" Są dla ciebie,ja jadłem hamburgery". -" I jak tu ciebie nie kochać,jak ty tak bardzo dbasz o mnie". _ i dała buziaka w policzek,a po chwili podsuwając mi bułkę którą jadła powiedziała: -" Ugryź proszę kochanie i zobacz jakie dobre kupiłeś". _ a więc wziąłem gryza i tak sobie gaworząc o pobycie w Łodzi i zakupach jakie zrobiliśmy dojechaliśmy do naszego miasta,zatrzymałem się na poboczu i z bagażnika wyjąłem 2 reklamówki,bo uzgodniliśmy,że wysadzę Anię w pobliżu naszego osiedla a sam pojadę jeszcze do sklepu i kupię jakieś picie oraz kolorowy papier i wstążki do zapakowania prezentów bo zapomnieliśmy o tym w Łodzi; kiedy zakupiłem to wszystko i podjechałem pod blok to była 17:48,wziąłem resztę reklamówek z zakupami i poszedłem na górę,kiedy zostały mi ...
... dwa schody do wejścia na 2 piętro to otworzyły się drzwi od mieszkania L...ich i Ania ubrana w szlafrok poszła do łazienki zostawiając mi otwarte drzwi; po zamknięciu drzwi i postawieniu toreb na przedpokoju poszedłem do łazienki i zapytałem się Ani: -" Jak Sławek dzwonił?". _ Ania zakładając majtki,które podciągnęła tylko na uda a dopiero jak podłożyła na cipkę podpaskę to podciągnęła majtki do końca to powiedziała: -" Ledwo weszłam do mieszkania to zadzwonił,ale powiedziałam,że zadzwonię przed 20 bo sąsiadka w tym czasie przyszła". -" Tylko nie mów mi,że była znowu B.... ,". -" Zgadłeś kotuś,poprosiła mnie o pomoc w pieczeniu jabłecznika". -" Zgodziłaś się?". -" Powiedziałam,że wejdę przed 18.30 na pół godziny. Mam nadzieję,że się nie gniewasz". -" Jeżeli miałbym się gniewać to tylko na tą pindrę z góry co nie umie gotować i tobą kochanie się chce wyręczyć"._ Ania dała mi buziaka i powiedziała: -" Kochanie weź prysznic a ja powykładam z toreb które przyniosłeś i pójdę do niej żeby nie przychodziła tutaj". _ i wyszła z łazienki a ja rozebrałem się i wziąłem prysznic,a jak się wycierałem to Ania weszła do łazienki i powiedziała: -" Krzysiaczku to ja idę na górę do B.... , i postaram się szybko wrócić to zjemy kolację i wezmę się za prasowanie i pakowanie prezentów". _ i dała mi buziaka i wyszła. Po wyjściu z łazienki poszedłem do pokoju i spakowałem do swojej paczki prezenty dla dzieci które kupiłem w Łodzi,a potem uszykowałem ubranie na jutrzejszą podróż,włączyłem telewizor ...