1. Impreza na plaży cz. 21


    Data: 01.08.2018, Kategorie: Geje Autor: LukaszLuke, Źródło: Fikumiku

    ... na skypie dostałem wiadomość... Michał: Dlaczego nie śpisz? Nudzi ci się? Ja: Nie chce mi się spać. W sumie o to samo mogę zapytać ciebie... Michał: Za dużo myśli naraz mam w głowie. Ja: Mogę o coś zapytać? Przepraszam jeśli się wtrącam w nie swoje sprawy. Michał: Wiem o co chcesz zapytać. Nie wiedziałem tylko kiedy to zrobisz. Ja: Nie musisz nic mówić/pisać. Przepraszam, to nie moja sprawa. Michał: Nie mam nic do ukrycia. Spotykałem się z Krzyśkiem przez jakiś czas, było miło, ale nie byliśmy nigdy w związku. Był zbyt nachalny, męczący. Przykleił się jak rzep. Było minęło. Ja: Rozumiem. Michał: A ty nie znalazłeś sobie nikogo? Ja: Nie złożyło się. Za bardzo myślałem o tobie i o tym... co zrobiłem. Michał: Wiesz, to już przeszłość. Nie warto do tego wracać. Ja: Może masz rację. Michał: Nic się nie zmieniłeś, wiesz? Bałem się tutaj przyjeżdżać, nie wiedziałem jak to będzie. Cieszę się, że się dogadujemy. Ja: Ja też. To dobranoc. Michał: Kolorowych... Zamknąłem komputer. Ułożyłem się wygodnie i gapiłem w sufit. Może będziemy przyjaciółmi, pomyślałem. Nie chciałem się nakręcać. Zasnąłem i spałem jak małe dziecko całą noc. ---- -Dzień dobry kotek! - obudził mnie Michał. -Hej słońce. -Co dzisiaj robimy? - zapytał i pocałował mnie w czoło. -Dzisiaj wyjeżdżasz... -Zostanę jeszcze kilka dni. Michał przygotował śniadanie i kawę. Miło z jego strony. Po śniadaniu, poszliśmy na spacer i wstąpiliśmy do ulubionej kawiarni. Rozmawialiśmy o wszystkim, jak kiedyś, było cudownie. Znowu on i ...
    ... ja. Do domu wróciliśmy po kilku godzinach, straciłem przy nim poczucie czasu. Po wejściu do mieszkania Michał złapał mnie za koszulkę, przycisnął do ściany i namiętnie pocałował. -Brakowało mi ciebie. - powiedział. -A mnie ciebie. Przepraszam za wszystko... - przerwał mi długim pocałunkiem. ---- -Kacper! Kacper! Obudź się do cholery! - głos Michała. -Co, co się stało? - byłem zdezorientowany. -Już po dziesiątej, za godzinę mam pociąg. -O kurwa! Dlaczego mnie wcześniej nie obudziłeś? -Próbowałem, ale bez skutku. Coś mamrotałeś przez sen. -Coś konkretnego? -Nie wiem, nie zrozumiałem. Nieważne, kawa w ekspresie, a kanapki masz na stole. Ja idę się ubrać, ty zjedz i się ogarnij do wyjścia. Wypiłem kawę, wziąłem prysznic i ubrałem się. Na pół godziny przed pociągiem, wyszliśmy z domu i pojechaliśmy na dworzec. Do odjazdu został jeszcze niecały kwadrans. W maku kupiłem dwie kawy, jedną dla Michała i jedną dla siebie. Odprowadziłem go na peron. -Miło było cię znowu widzieć. Będziemy w kontakcie? - zapytałem. -Mnie też. Chociaż się tego nie spodziewałem. Pewnie, że będziemy, dasz mi znać co ze sprawą Marty. Trzymaj się! - przytulił mnie na pożegnanie. -Ty też. Daj znać jak dojedziesz do domu. -Ok. ---- Michał ---- Wsiadłem do pociągu, Kacper czekał do odjazdu i machał mi ręką na pożegnanie. Przykro mi było, że go okłamałem... Wyjąłem telefon i napisałem do Krzyśka... „Wracam do domu, do zobaczenia. Buziaki!” _____________ Kolejna część :) Nieuchronnie zbliżamy się do końca... Czekam na ...
«12...5678»