-
Nikt o tym nie wie, że robię to z tatą....cz.1
Data: 25.04.2018, Kategorie: Tabu, Autor: pawel19951, Źródło: xHamster
... zaczęła robić mu loda na tej samej zasadzie co on lizał jej cipke pod prysznicem. Ssała mu tak aż do momentu w którym uznała, że jest dostatecznie sztywny po czym usiadła na niego okrakiem i wsunęła sobie penis w swoją rozgrzaną pochwę. - Ohhhhh...... – wysapała gdy poczuła jak wypełnia on i rozpycha jej wąskie wnętrze. Jego ręce chwyciła w swoje i położyła sobie na piersiach – pieprz mnie tatusiu.... – poleciła mu gdy ten leżał sztywno. - I kto tu zwariował? – odrzekł w końcu ściskając mocno jej piersi i wprawiając w ruch swoje biodra. - Masz pięć minut.....potem mnie tu nie ma.... – odrzekła kręcąc biodrami i nabijając się na jego drąga by ten maksymalnie penetrował jej ciasne wnętrze. - Ale i tak będę mógł przyjść później? - Chyba, że spuścisz mi się w cipkę już teraz......a pewnie masz na to ochotę, co tato? – spytała kłądąc się na nim przytulając sie piersiami do jego zarośniętej klaty. Wtedy on przeniósł ręce z nich na jej pośladki i zaczął je pieścić równie intensywnie. Ruchał ją teraz pełną parą za każdym razem wchodząc w nią do oporu. Właśnie tak jak lubiła. - I to jaką.....ale wolę zrobić to później..... - Czemu nie teraz? Nie chcesz mnie zalać tutaj? W swojej sypialni? To byłoby takie romantyczne..... - Owszem....byłoby....ale co mi po tych pięciu minutach skoro później możemy spędzić razem nawet godzinę? - Myślisz, że jeszcze tyle wytrzymasz? - To się okaże..... – odrzekł tata nie mogąc się nacieszyć uczuciem wchodzącego w jej ...
... wąziutką pochwę kutasa. To była istna symfonia doznań zarówno dla niego jak i dla niej. Była taka gorąca, mokra, cała pulsowała. Cipka jego córeczki; była dla niego wszystkim czego pragnął. Wchodził w nią z pełną świadomością swoich czynów. Za każdym razem gdy z niej wyskakiwał i wsuwał go ponownie w jego głowie pojawiał się ten głos, mówiący..... –„ wkładasz go właśnie w swoją córkę”. I robił to z jeszcze większą ochotą i satysfakcją. Nigdy więcej nie chciał już posuwać innej kobiety, nawet żony. Chciał by tylko jego kochana córeczka była tą w której wnętrzu znajdował będzie ukojenie. - Kończ już..... – odezwała się do niego po chwili. - Jeszcze nie.....jeszcze chwilkę.....twoja cipka jest taka cudowna....taka ciaśniutka....ohh! - No i jeśli chcesz ją jeszcze kiedyś odwiedzić....to lepiej nie przeginaj..... - Masz rację..... – odrzekł po chwili dochodząc do zmysłów. Gosia jak zwykle miała rację. Gdy z niego zeszła zobaczyła jego wielkiego kutasa sterczącego niczym maszt. - Ależ on wielki..... – westchnęła – i pomyśleć, że miałam go całego w sobie.... – rzekła wkłądając jedynie koszulkę a majtki chowając w ręce. - Noo....może i jestś wąziutka....ale za to całkiem pojemna.... - Heheh.....uznam to za komplement tato.....a teraz lepiej załuż majtochy zanim mama zastanie cię z takim pytonem..... – a po chwili dodała – jezu muszę przestać na niego patrzeć , bro znowu mam ochotę na niego wskoczyć.... - No to zapraszam..... – odrzekł uśmiechając się szarmancko ...