1. Rycerzyk


    Data: 20.08.2018, Kategorie: Inne, Autor: Lord Fapkins, Źródło: SexOpowiadania

    ... oczach. Dwa razy próbowałem ją podejść. Raz w trakcie higieny moich genitaliów wstałem, bo stwierdziłem, że nogi mi ścierpły. Zrobiłem to tak niespodziewanie, że sztywne prącie niemal obiło się o jej policzek. Patrzałem na nią z góry, jak tam siedziała. Z moim fiutem przy twarzy. Poderwała się momentalnie.
    
    - Maciek, co to ma znaczyć!
    
    - Nogi mnie bolą od tego rozkroku. Możemy dokończyć na stojąco?
    
    Widziałem jej zmieszanie na twarzy. Ten wstyd.
    
    - No... dobrze.
    
    Było jej wstyd, bo pomyślała, że ja, jej kochany wnuczek, chce podać jej pałkę do buzi. Brawo Karolciu! O to mi właśnie chodziło! Następnym razem przed pójściem spać uchyliłem okno. Obudziłem się w nocy jeszcze przed finałem pięknego snu, w którym pierdolę Karolinę od tyłu między grządkami w jej ogródku. Wszedłem nagi do jej sypialni. Spała bez przykrycia. Przez moment mogłem podziwiać jej ciało w nocnej sukience nim się obudziła.
    
    - Maciek? Co tu robisz?
    
    - Zimno mi u siebie. Mogę spać z tobą?
    
    Leżała chwilę w ciszy. Chyba rozmyślała. Nie widziałem jej twarzy.
    
    - Zaczekaj u siebie. Przyniosę ci koc.
    
    Nie udało się. Ale i tak słyszałem to w jej głosie. Wstyd zmieszany z lekkim przerażeniem. Chciałem jeszcze bardziej podkręcić atmosferę pytaniem: „Nie chcesz spać ze swoim wnusiem w jednym łóżku?”, ale wiedziałem, że to mogłoby być przegięcie. Karolina po prostu nie chciała obudzić się oblana moją spermą. W trakcie jednego z naszych pobytów nad jeziorem, gdy pożerałem akurat Karolkę wzrokiem, ...
    ... nawinęła się dziewczyna, która być może dzięki mnie ciągle żyła. Wyrwała mnie z transu. Karolcia wcierała właśnie olejek UV w lewe udo i już niewiele brakowało, aby jej srom wydostał się niechcący spod materiału bikini. Uwielbiałem gdy to się działo. Mimo dużych okularów przeciwsłonecznych i słomianego kapelusza na głowie widziałem jej zakłopotanie na twarzy, gdy ukradkiem starała się wcisnąć wielkie wargi z powrotem pod majtki.
    
    - Cześć, jesteś Maciek?
    
    - Tak. Cześć. - Podniosłem się.
    
    - Wiesz, niewiele pamiętam jak to się stało, kiedy mnie uratowałeś. Miałam zamiar dopłynąć do boi, ale po drodze złapał mnie skurcz. Nigdy mi się to nie zdarzyło... Chciałam podziękować.
    
    - Nie ma sprawy. Gdybyś jeszcze kiedyś chciała tonąć, daj znać. Skocze za tobą choćby w ocean.
    
    Nie miałem pojęcia skąd mi się wziął ten tekst. Już miałem gryźć się w język, ale uśmiechnęła się. Odpowiedziałem jej uśmiechem.
    
    - Maciuś. Może zaproś koleżankę na lody. Przy plaży jest przecież budka. - Podała mi dychę.
    
    Zerknąłem z zapytaniem w stronę budki. Skinęła z uśmiechem. I ruszyliśmy.
    
    - Mogę cie o coś zapytać?
    
    - Pewnie. - Odparła zajmując kolejkę.
    
    - Jak masz na imię?
    
    - Ach no tak! Przepraszam! Jestem Martyna.
    
    - Miło mi.
    
    Zaczynał się trzeci tydzień pobytu u babci, a ja w końcu zacząłem żyć tym miejscem. Głównie dzięki niej. Martyna była ode mnie nieco niższa, w moim wieku. Miała długie ciemne włosy, czarne oczy. Była zajebistą dupą. Cycki co prawda miała jeszcze małe, ale ...
«12...91011...15»