1. Rycerzyk


    Data: 20.08.2018, Kategorie: Inne, Autor: Lord Fapkins, Źródło: SexOpowiadania

    ... nadrabiała to naprawdę jędrną i krągłą pupą. No i ta jej cipka. Ilekroć się z nią spotykałem, zawsze przypominał mi się dotyk jej płatków. Martyna podobnie jak ja przyjechała tu do swojej rodziny, a konkretnie do cioci. Miała spędzić tu całe wakacje. Szczerze jej współczułem. Mieszkała w Poznaniu. Uprawiała różne sporty, ale przede wszystkim pływała. W tydzień wiedziałem o niej chyba wszystko, podobnie jak ona o mnie. W końcu miałem coś więcej do roboty jak tylko szukanie okazji do spuszczenia się na Karolę. Całymi dniami zwiedzaliśmy okolicę, biegaliśmy, pływaliśmy, graliśmy w siatkę na plaży. Wieczorami spotykaliśmy się nawet na imprezach, gdzie Martyna uczyła mnie tańczyć. Mimo tego wszystkiego ciśnienie w moich portkach wcale nie zmalało. Wręcz przeciwnie. Karolina musiała obchodzić się z moim kroczem jak z jajkiem. Preejakulat lał się z członka, a Karolcia polewała go z góry żelem i oblewała zimną wodą. Rano i tak wszystko było w spermie. Sny o Karolinie ustępowały miejsca obrazom, na których rżnę Martynę we wszystkie możliwe otwory, bądź występowały razem. W moim ulubionym śnie na plaży, gdzie rżnę Karolę przy wszystkich, zaczęła pojawiać się moja brunetka. Opadała na czworaka przed moją staruszką i wypinała się w moją stronę pupcią. Lizała uparcie niechętną babcię, w końcu wciskała jej język do ust, a ja na zmianę rżnąłem wszystkie cztery dziurki, do których miałem dostęp. Strzelałem z reguły w cipę Karoliny i patrzałem jak Martyna wszystko z niej wylizuje. Nadszedł ...
    ... ostatni tydzień mojego pobytu u babci. Chciałem go spędzić możliwie najbliżej Martyny, ale najgorsze było to, że ona też chciała spędzić go możliwie najbliżej mnie. Całowaliśmy się, przytulaliśmy. Nadszedł moment, w którym pozwoliła mi dotknąć swojego biustu. Poczułem jej dłoń na brzuchu, jechała coraz niżej. Kutas płonął, ale kiedy dotarła do brzegu spodenek przerwałem. Przeprosiłem ją. Byłem zdenerwowany. Udawałem, że nie jestem jeszcze gotowy. Ona chyba była trochę zawiedziona, trochę zaskoczona, ale koniec końców powiedziała, że to rozumie. Przyznała że jest dziewicą i bardzo jej się podobam. Też przyznałem się jej, że nie byłem jeszcze z żadną dziewczyną i gdyby to było możliwe to chciałbym, żeby ona była tą pierwszą. Obróciłem nasze pożądanie w romantyczną chwilę, dzięki czemu udało mi się uniknąć zbłaźnienia. Musiałem jednak coś wymyślić. Po raz pierwszy od prawie miesiąca naprawdę potrzebowałem dostępu do swojej pały. Zniszczenie kłódki raczej nie wchodziło w grę. Karola mogłaby się wściec i nie wiem co by z tego wyszło. Potrzebny był kluczyk. Kiedy była w ogródku, zakradałem się do góry. Szukałem w jej pokoju. Było tam wiele pozamykanych na klucz szkatułek, a kompletnym zaskoczeniem była drabina stojąca zaraz za drzwiami, prowadząca do klapy w suficie. No tak. Poddasze jest dość wysokie. Na pewno musi być tu strych. Wspiąłem się po szczeblach. Niestety. Wejście było zamknięte na klucz. Kiedy zszedłem z drabiny, o mało co nie było to zejście na zawał.
    
    - Tego szukasz? ...
«12...101112...15»