1. Odskocznia cz. 3


    Data: 21.08.2018, Autor: FemmeFatale, Źródło: Lol24

    ... Najpierw ją polizałam. Od trzonka w górę po całej długości. Potem kilka mniejszych liźnięć. Gdy już go oblizałam z każdej strony, wsadziłam czubek w usta. Zassałam kilka razy, wpychając język w mały otworek. Starałam się teraz znacznie bardziej niż w klubie i parku. Wsunęłam członek głębiej w usta, mocno zacisnęłam wargi i przejechałam ustami wzdłuż prącia. Po kilku razach włożyłam go w usta głębiej, w końcu do samego końca. Zaczęłam przyspieszać ruchy, brać go w usta zachłanniej i obciągać jak rasowa dziwka. Poczułam jego ręce z tyłu głowy, zaczął mi ją dociskać, wpychał mi kutasa w usta głębiej i szybciej. Ssałam go zachłannie. Kiedy myślałam że już dojdzie kazał mi przestać i się odsunąć. Zrobiłam co kazał a on chwycił swojego penisa w rękę poruszył nim kilka razy i trysnął nasieniem. Prosto na moją twarz. Wylizałam to co wpadło mi do ust oraz oblizałam wargi. Resztę nabrałam na palce, które wsadziłam do buzi i wylizałam. Mój Pan wyglądał na zadowolonego. Powiedział, że należy mi się nagroda, kazał wstać, a wtedy… dostałam następnego siarczystego klapsa. Powstrzymałam łzy.
    
    -Panie, to miała być nagroda?
    
    -Tak, teraz to twoja nagroda.
    
    Powiedział bez cienia emocji i kazał mi pójść za sobą. Podszedł do wielkiego łoża i kazał mi na nim uklęknąć, a tyłek podeprzeć na stopach. Sam stanął na łóżku, zauważyłam, że sięga po coś do góry. Wtedy zobaczyłam szyny na suficie, jakiś mechanizm i sznur. Sięgnął po niego i kazał mi spleść ręce przy karku. Związał mi je mocno co ...
    ... trochę bolało, napiął sznur i przymocował wszystko jak trzeba. Potem sięgnął po opaskę, którą zasłonił mi oczy. Powiedział, że muszę się otworzyć na inne zmysły niż wzrok i słuch po czym położył obok mnie mp4 i włożył do uszu słuchawki. W moich uszach rozległa się muzyka o erotycznym brzmieniu. Poczułam jak odchyla lekko na boki moje stopy, a potem również przywiązuje je bym była nieruchoma. A potem długo nic… Nie widziałam gdzie poszedł, nie słyszałam żadnych kroków. Byłam zdana całkiem na jego łaskę. Czekanie zdawało się być wiecznością. Istną torturą, podsycającą moje napalenie.
    
    W końcu poczułam zapadnięcie się materaca, jakby ktoś na niego nastąpił. Poczułam dłoń jeżdżącą po moich barkach, plecach, brzuchu, tyłku… Przyjemny dotyk pełny erotycznych obietnic. Ale zaraz po nim nastąpił mocny klaps. Stłumiłam w sobie jęk. Pan pomasował mi obolały tyłeczek a następnie znowu uderzył. Powstrzymywałam łzy, nastąpiło znowu rozkoszne masowanie, ale po nim kolejny klaps. Mężczyzna kazał mi otworzyć usta. Podał mi coś do zjedzenia. Okazało się to być truskawką. Słodką, pyszną z płynną czekoladą. Zapytał się czy chce jeszcze, a gdy kiwnęłam głową podał mi drugą. Delektowałam się cudownym smakiem, afrodyzjakiem, który mnie rozpalał i wprawiał w dobry nastrój. Po chwili dostałam dreszczy. ON przesuwał po moim ciele czymś zimnym. Lodem, który z każdą kolejną częścią mojego ciała roztapiał się na ciepłej skórze. Zaraz po tym syknęłam, bo oblał mnie czymś gorącym, chyba woskiem. Moje zmysły ...